Kilka tygodni temu oświadczenie Meghan i Harry'ego o tym, że postanowili zrezygnować ze stanowiska starszych członków rodziny królewskiej, wywołało istną burzę na całym świecie. Zainteresowani nie podali konkretnych powodów odejścia. Mówiło się, że Meghan chciała wrócić do aktorstwa, a monarsze konwenanse zaczęły ją uwierać. Okazuje się jednak, że na podjęcie przez nich tak radykalnych kroków mogła mieć wpływ księżna Camilla. "Wiedziała o planach Sussexów dużo wcześniej. Podobno powiedziała Meghan, aby podążyła za głosem serca i odeszła, jeśli tak właśnie czuje.(…) Karol miał nadzieję, że Camilla będzie miała uspokajający wpływ na całą sprawę, ale był ślepy na jej intrygi, które toczy za jego plecami" - czytamy w Radar Online.

Ponoć Camilla myśli głównie o sobie i zważa tylko na własne korzyści w całym tym zamieszaniu. "Camilla potajemnie rozkoszuje się całym tym dramatem i jest świetna w grze na wszystkich frontach, niczym sprytny polityk" - wyjawiła osoba z jej otoczenia.Nerwowa sytuacja z pewnością nie wpłynęła korzystnie na stan zdrowia 93-letniej królowej. Czyżby Parker-Bowles liczyła, że Elżbieta II szybciej przejdzie na emeryturę?"Zasadniczo tylko odlicza czas i utrzymuje wszystkich blisko siebie, dopóki sama nie zasiądzie na tronie" - dodał informator.
Zobacz również:



***