Na samym początku znajomości amerykańskiej aktorki z księciem Harrym, wydawało się, że doskonale dogadała się ona z ojcem swojego wybranka - księciem Karolem. Następca tronu zdobył się również na niezwykle poruszający gest i poprowadził swoją przyszłą synową do ołtarza.
Później kilkukrotnie fotografowano ich razem i za każdym razem sprawiali wrażenie zadowolonych ze swojego towarzystwa. W kuluarach mówiono nawet, że nieustępliwy charakter Meghan spodobał się Karolowi i w związku z tym wymyślił dla niej pewne przezwisko.
Królewski komentator Christine-Marie Liwag Dixon określiła przydomek Markle jako "dosyć zgrabny komplement". Okazuje się, że syn Elżbiety II mówił na swoją synową "Wolfram".
Karol nazwał ją po metalu "jest twarda i nieugięta". Wolfram jest najsilniejszym naturalnie występującym metalem na świecie - mówił królewski korespondent Russel Myers w "Daily Express".
Wygląda więc na to, że kontakty Meghan z teściem znacząco pogorszyły się, gdy para postanowiła zrezygnować z wypełniania obowiązków rodziny królewskiej.
Parę pogrążył również wywiad, którego udzielili Oprah Winfrey. To on miał doszczętnie zrujnować relacje Meghan i Harry’ego z pozostałymi royalsami, w tym z księciem Karolem.











