Reklama
Reklama

Książę Karol ma poważne problemy! Policja wszczęła śledztwo ws. syna królowej Elżbiety!

Książę Karol (73 l.) znalazł się w ogromnych tarapatach. Wszystko wskazuje na to, że murami pałacu Buckingham zatrząsł kolejny skandal! Tym razem chodzi o następcę tronu i dochodzenie w sprawie sprzedaży tytułów saudyjskiemu miliarderowi. Chodzi o kwotę 1,5 miliona funtów!

Brytyjska rodzina królewska nie ma ostatnio zbyt dobrej prasy. Najpierw media przez wiele miesięcy rozpisywały się o szokującym wywiadzie Meghan i Harry’ego, którzy postanowili opowiedzieć o swoim królewskim życiu Oprah.

Ich słowa wywołały lawinę skandali wśród royalsów. Oberwało się niemal wszystkim członkom rodziny królewskiej. Można było mieć wrażenie, że nikt nie "przebije" burzy w mediach, którą rozpętali. Pojawił się jednak książę Andrzej i skandal z przeszłości, związany z jego domniemanymi relacjami z nieletnią.

W tej sprawie nawet królowa Elżbieta II wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że jej syn traci tytuły i od tej pory nie przysługuje mu żadna ochrona, a o swoją niewinność będzie walczyć jako osoba prywatna.

Reklama

Sprzedaż honorów za 1,5 miliona funtów!

Okazuje się, że to nie koniec dramatów na królewskim dworze. Na początku grudnia brytyjskie media rozpisywały się o aferze "pieniądze a honor", co do której książę Harry miał wydać oświadczenie. Syn księcia Karola przekonywał, że zerwał więzi z saudyjskim biznesmanem na rok przed tym, gdy Karol przekazał mężczyźnie Wielce Wspaniały Order Imperium Brytyjskiego.

Sprawa dotyczyła saudyjskiego miliardera, który miał przekazać 1,5 mln funtów na fundację w zamian za obywatelstwo brytyjskie i honorowe odznaczenia. Do całej sprawy kilka miesięcy temu odniósł się już książę Harry.

Harry miał wspominać, że miał obawy co do motywów działania Saudyjczyka i zerwał z nim kontakty w 2015 roku. Wszystko to miało wydarzyć się jeszcze przed nadaniem honorów biznesmanowi.

"The Guarduan", "The Sunday Times" i "Mail on Sunday" we wrześniu, gdy cała sprawa ujrzała światło dzienne, podkreślali, że książę Karol nie miał świadomości, że darowizny mogły być powiązane z otrzymanymi przez miliardera odznaczeniami.

Biuro prasowe następcy tronu również wydało oświadczenie, że książę Walii nie wiedział o rzekomej ofercie honorów lub obywatelstwa brytyjskiego w zamian za darowizny.

Za wszystko miał bowiem odpowiadać były asystent księcia - Michael Fawcett. To on pełnił funkcję szefa The Prince’s Foundation.

Policja wszczęła śledztwo w sprawie

Teraz Metropolitalna Służba Policyjna poinformowała, że detektywi wszczęli dochodzenie w całej sprawie. Prowadzone jest ono w związku z zarzutami o złamanie przepisów ustały o tytułach z 1925 roku, które zostały uchwalone właśnie po to, by zapobiegać nadużyciom związanym ze sprzedażą tytułów.

Rzecznik Fundacji Księcia poinformował, że pałac na chwilę obecną nie będzie komentował całego zajścia.

Co myślicie o całej sprawie?

Zobacz też:

Książę Harry wydał oświadczenie ws. skandalu! Znowu pogrążył księcia Karola?!

Księżna Camilla nie znosi Meghan Markle! Nadała jej paskudne przezwisko!

Rosja się nie wycofuje. "Na granicę z Ukrainą przerzucono kolejnych żołnierzy"

Koronawirus w Polsce. Raport Ministerstwa Zdrowia z 16 lutego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy