Koronawirusa nie interesuje ani zasobność konta, ani status społeczny, ani pochodzenie. Arystokracja również nie może czuć się bezpiecznie.
Kilka dni temu zarażenie potwierdzono u księcia Monako - Alberta II. 62-letni monarcha przebywa na kwarantannie w swoich prywatnych apartamentach w pałacu na Skale Monako.
Ale Albert II nie jest jedyny. W izolacji w domu z powodu dodatniego testu pozostaje także arcyksiążę Karol, pretendent do tronu Austrii, wnuk ostatniego Cesarza Austro-Węgier Karola I.
Negatywny wynik testu otrzymali natomiast król Hiszpanii Filip i jego żona Letizia, którzy mieli wcześniej kontakt z osobą chorą.
Mimo to zdecydowali się teraz zredukować ilość oficjalnych spotkań. A co u innych? Królowa Elżbieta II na czas epidemii przeprowadziła się z Londynu do zamku w Windsorze i ograniczyła swoje obowiązki.
Król Niderlandów Willem-Alexander i królowa Maxima skrócili swoją oficjalną wizytę w Indonezji i 13 marca wrócili do kraju. Szwecja odwołała oficjalne uroczystości z okazji imienin księżniczki Wiktorii, pierwszej w kolejności następczyni korony.
Jednak najbardziej wszyscy martwią się o żonę następcy norweskiego tronu księcia Haakona - Mette-Marit, która choruje na śmiertelną chorobę, przewlekłe zwłóknienie płuc.
Zobacz również:


***Zobacz więcej materiałów wideo: