Parę miesięcy temu ponownie wszczęto dochodzenie mające na celu zbadanie okoliczności, które sprawiły, że księżna Diana zgodziła się na wywiad z dziennikarzem BBC Martinem Bashirem. Brytyjska stacja wynajęła specjalny zespół aby zbadał szczegóły sprawy i odkrył, czy Bashire zastosował nieetyczne taktyki na księżnej.
Niedawno też w sprawie nieetycznych zagrań dziennikarza wypowiedzieli się książę Harry i książę William. Obydwoje byli zniesmaczeni tym, w jaki sposób została omotana ich mama.
Książę Harry wraca do Londynu
Synowie księżnej Diany wydali oświadczenia, w których potępili ujawnione ze względu na dochodzenie nieczyste zagrania dziennikarza BBC, których się dopuścił aby zdobyć wywiad z księżną Dianą.
Według książąt, przedstawiciele świata medialnego grali lękami ich matki, a także podsycali jej paranoje. W oświadczeniu przyznali, że według nich to właśnie dziennikarze przyczynili się do śmierci Diany.
Efekt fali kultury, wyzysku i nieetycznych praktyk ostatecznie odebrał jej życie. Jednak to, co mnie głęboko martwi, to to, że takie praktyki - a nawet gorsze - są nadal powszechnie używane

Jak podaje gazeta "Woman’s Day", książę Harry chcę wrócić do Londynu, żeby zemścić się na wspomnianym wcześniej dziennikarzu BBC Martinie Bashir.
Harry najwidoczniej miał silne podejrzenia co do tego wywiadu, ale napisanie wprost tego, iż dziennikarz nakłonił jego mamę do ujawnienia swoich najskrytszych myśli, było dla niego niezwykle wyzwalające
Według tabloidu nawet żona księcia nie jest w stanie odwieść go od chęci zemsty. Harry planuje podjąć prawne kroki przeciwko Bashirowi i jak podaje źródło gazety, wytoczyć też sprawę każdemu, kto w BBC ma krew na rękach.

Plusem tej sytuacji jest chwilowe pogrzebanie urazy pomiędzy braćmi, którzy w tej bitwie walczą razem. William zamierza napisać raport na temat dziennikarza, który będzie pewnym sposobem na wymierzenie sprawiedliwości za księżną Dianę.
Jak powszechnie wiadomo, nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg.


***








