Panu Krzysztofowi zaproponowano rolę ojca tytułowego bohatera (sprawdź!). Za udział dawano mu gwiazdorską stawkę, ale nie wpłynęło to na jego decyzję.
- Producenci seriali ubiegają się o jego udział, ale Krzysiek konsekwentnie odmawia występów w typowo komercyjnych produkcjach. Czyta scenariusze i je odrzuca. Chce grać tylko w ambitnych filmach - mówi tygodnikowi "Świat&Ludzie" jego przyjaciel.
Aktor stroni od "wielkiego świata". Nie daje się zaprosić na żadne premiery, odmawia udziału nawet w zamkniętych aktorskich spotkaniach.
Coraz trudniej się do niego dodzwonić. Izoluje się od środowiska. Nie interesują go plotki ze świata show-biznesu, nie ma komputera ani telewizora. Chowa się przed mediami. Co jest tego powodem?
Czytaj dalej na następnej stronie...

Krzysztof Stroiński mieszka z żoną Katarzyną w Warszawie. Życie w stolicy jednak coraz bardziej go męczy. Źle znosi wielkomiejski zgiełk, przeszkadza mu szybkie tempo. Niedawno podjął decyzję, że wyjeżdża ze stolicy.
Kupił niewielkie mieszkanie w Serocku, 30 kilometrów od Warszawy. Chce stworzyć tam swoją samotnię, gdzie będzie zapraszał tylko prawdziwych przyjaciół.
Zamierza żyć wolniej, spokojniej, w harmonii z naturą. A przede wszystkim z dala od blasku fleszy. To jego plan na emeryturę...
Jeśli zgadza się na wywiad, to tylko promujący jego nową filmową rolę.
- Mam opory przed uleganiem obyczajowości polegającej na autopromocji i samochwalstwie. Ja po prostu nie potrafię się do tego nagiąć - zdradził postawiony pod ścianą.


























