Reklama
Reklama

Krzysztof Stanowski podbiera gwiazdy z TVP? Kolejny zaskakujący transfer

Krzysztof Stanowski (41 l.) zgromadził wokół siebie zespół znanych dziennikarzy, którzy współtworzą z nim Kanał Zero. Teraz ich grono powiększy się o jeszcze jeden nabytek. Znana i lubiana dziennikarka TVP lada dzień pożegna się z obecnym pracodawcą.

Krzysztof Stanowski: Kanał Zero

Krzysztof Stanowski po słynnym konflikcie, do którego doszło w środowisku twórców Kanału Sportowego, zdecydował się na karierę solową na YouTube. Dziennikarz utworzył nowy kanał, który w mgnieniu oka zapełnił się subskrybentami. Stanowski postanowił zaangażować do projektu jak najwięcej znanych twarzy. W Kanale Zero ciepłą posadę odszukało wielu celebrytów, którzy na skutek zmian strukturalnych, stracili pracę w telewizji publicznej. W ich gronie znalazła się m.in. znana z "Pytania na śniadanie" Izabella Krzan.

Reklama

Teraz media obiegła wiadomość o kolejnym zaskakującym transferze z TVP do Kanału Zero. Jak się okazuje, współpracę z Krzysztofem Stanowskim wkrótce rozpocznie Arleta Bojke, która po dwóch dekadach żegna się z publicznym nadawcą. Dotychczas w pracy dziennikarka specjalizowała się m.in. w tematyce związanej ze wschodem.

"Pracuje w TVP do końca marca. Plany zawodowe mam - tyle na razie mogę powiedzieć. Nie chce uprzedzać faktów" - przekazała główna zainteresowana w wywiadzie dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Krzysztof Stanowski podbiera gwiazdy z TVP?

Krzysztof Stanowski potwierdził te doniesienia. W poście opublikowanym w sieci napisał:

“Od kwietnia dołączy do nas znakomita dziennikarka, Arleta Bojke. Bardzo cieszę się na myśl o tej współpracy. To nie koniec wzmocnień."

Arleta Bojke w latach 2010 do 2013 pracowała jako korespondentka TVP w Moskwie. Była także reporterką "Wiadomości" TVP1 oraz opracowywała materiały do "Panoramy" TVP2 i na potrzeby stacji TVP Info. Dziennikarka ma także na swoim koncie liczne publikacje naukowe. W styczniu tego roku założyła na YouTube kanał "Koniec Świata". 

Krzysztof Stanowski zwalnia pracownika

Z zapowiedzi Krzysztofa Stanowskiego jasno wynika, że to jeszcze nie koniec zmian w Kanale Zero. Na wiosnę szeregi jego zespołu mają znów zapełnić się nowymi dziennikarzami. Krzysztof Stanowski potwierdził dziś, że we współtworzonym przez niego serwisie Weszło również doszło do drobnego przetasowania. Dziennikarz był zmuszony zwolnić Dominika Piechotę, który dopuścił się plagiatu. Mężczyzna słowo w słowo przepisał kilka artykułów z hiszpańskiego "Relevo". Co więcej, od 2013 roku zdarzało mu się wykorzystywać zagraniczne teksty bez powoływania się na ich źródła.

"Dzisiaj Dominik Piechota wrócił do Polski i mieliśmy okazję porozmawiać. Życzę mu jak najlepiej, ale już w nowym otoczeniu. Muszę stać na straży standardów w redakcji i chronić innych dziennikarzy przed niesprawiedliwymi ocenami, pomówieniami, łączeniem ich z plagiatami. Tworzymy bardzo dużo autorskich treści i chcemy to robić na jak najwyższym poziomie. A nasi autorzy, chcący robić uczciwą karierę, mają prawo wymagać ode mnie, bym zapewnił im całkowity komfort pracy" - ogłosił w mediach społecznościowych Krzysztof Stanowski.

Zobacz też:

Rusin ostro zakpiła ze znanej modelki i innych kobiet. Rozsierdziła się nie na żarty

Nowe nazwiska na Kanale Zero. To nie koniec wieści od Krzysztofa Stanowskiego

Rozenek poparła Kingę Rusin w konflikcie ze Stanowskim. Szok, co powiedziała

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Stanowski | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama