Reklama
Reklama

Krzysztof Kiersznowski nadal nie ma grobu. Widok z cmentarza poraża!

Krzysztof Kiersznowski zmarł ponad osiem miesięcy temu. Aktor jednak do dzisiaj nie doczekał się grobu z prawdziwego zdarzenia. Najnowsze zdjęcia z cmentarza, na którym spoczywa, napawają wielkim smutkiem i niedowierzaniem...

Krzysztof Kiersznowski zmarł 24 października 2021 roku. Informacja o jego odejściu była ogromnym szokiem dla fanów oraz kolegów z branży.

Aktor miał na swoim koncie wiele niezapomnianych ról, ale bez wątpienia wielu najmocniej kojarzy go z roli Wąskiego w filmie "Killer".

Choć na ekranie często tryskał humorem i bawił ludzi, w życiu prywatnym przeżył wiele upadków. W 2018 roku dosłownie otarł się o śmierć. To właśnie wtedy brał udział w wypadku samochodowym w samym centrum Warszawy. 

Jego auto było doszczętnie zniszczone. Choć miejsce zdarzenia wyglądało przerażająco, Krzysztof uniknął pobytu w szpitalu, a jego zdrowiu nic nie zagrażało. 

Reklama

W wywiadach zdradził, że w młodości nie stronił od alkoholu, używek i niebezpiecznych zabaw. Jak sam mówił, to cud, że nie skończył w więzieniu.

W 2011 roku związał się z Katarzyną, młodszą od niego o 33 lata. Związek przeżywał wiele wzlotów i upadków, ale ostatecznie w 2020 roku aktor poinformował o rozstaniu. 

Krzysztof Kiersznowski - nagła śmierć aktora "Barw szczęścia"

Wtedy w wywiadzie przyznał, że chciałby skupić się na rodzinie. Ostatnie lata spędził z dala od zgiełku miasta w podwarszawskim Komorowie. 

Tam, jak wspominał korzystał z życia "ile się da". Niestety, nie dane mu było zbyt długo cieszyć się tą idyllą. 

Pogrzeb aktora odbył się w Warszawie, ale jego ciało spoczęło na cmentarzu w Komorowie. Na ceremonii pogrzebowej pojawiły się tłumy. 

Były także dzieci aktora z małżeństwa z francuską dyplomatką Martin - syn Maximiliena i córka Catherine (38 l.).

Tak dziś wygląda grób Kiersznowskiego

Choć od ceremonii niebawem minie rok, aktor nadal nie doczekał się grobowca. Nagrobek aktora to kopiec przykryty zieloną plandeką, którą przed zdmuchnięciem przez wiatr chronią kamienie. 

Widać, że ktoś stara się dbać o to miejsce, bo wokół drewnianego krzyża są doniczki z kwiatami, ale nadal wszystko sprawia wrażenie tymczasowego. 

Czy aktor doczeka się w końcu grobu z prawdziwego zdarzenia?

Zobaczcie również:

Auto Cristiano Ronaldo zmasakrowane w wypadku. Kosztowało 2 mln euro!

Tyler Sanders nie żyje. Aktor "Fear the Walking Dead" miał zaledwie 18 lat

Cristiano Ronaldo wypoczywa na jachcie za 30 mln złotych

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Kiersznowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy