Krzysztof Jackowski (57 l.) miał kolejną wizję dotyczącą najbliższych wydarzeń. Niestety, nie są to dla nas dobre wieści. Czego możemy się spodziewać?
Podczas pandemii i niepodważalnego światowego kryzysu Krzysztof Jackowski stał się bardziej aktywny i częściej dzieli się z Polakami wizjami na temat przyszłości.
Niestety, w większości przypadków nie są one optymistyczne.
Najnowsza przepowiednia dotyczy przyszłości Polski i obywateli. Krzysztof za pośrednictwem swojego kanału na YouTubie wyznał, że Polaków czeka wyjątkowo ciężki okres porównywalny do czasów stanu wojennego.
„Mam wrażenie, że przyjeżdża dużo wojska do Polski. Będziemy w domach, a na ulice wyjdzie pełno wojska. Jakby żołnierze mieli przejąć porządek (…) Jak gdyby ten rząd nie doczeka kadencji do końca. Ten rząd w jakiś sposób otrząśnie się z władzy” – stwierdził, po czym dodał:
„Coś się stanie z praworządnością w sensie rządzenia, bo wojsko może mieć decyzyjność w sytuacjach wyjątkowych, chyba że stanie się sytuacja wyjątkowa. Skojarzyło mi się, że z dużych samochodów wojskowych wychodzą żołnierze w pełnym uzbrojeniu. Ale to ich wyjście będzie tak, jak władza, to jest siła decyzyjności”.