Filozofia koszul
Nienaganny na scenie i przed kamerami, prezenter jest również wymagający w domu. Krzysztof Ibisz toleruje tylko jedną wypracowaną przez siebie metodę przechowywania ubrań.
Koszule muszą wisieć ułożone nie tylko kolorami, ale w określonej kolejności. Jeżeli chodzi o kołnierzyki to najpierw rozwarte, potem nierozwarte, z plisą, stojące, z wywiniętym mankietem i tak dalej. To jest cała filozofia, więc tylko ja mogę odkładać ubrania, bo wiem, że akurat ta koszula ma tu wisieć. To nie może inaczej być
Na szczęście jako minimalista uznaje tylko trzy kolory koszul: białe, niebieskie i czarne.
Wszystko na miejscu
Podobnie jest z ułożeniem skarpetek dobranych idealnie pod kolor, najpierw jednokolorowych i wielokolorowych, a także krawatów. Z kolei każda para butów zawsze jest w pudełku, w którym została kupiona, z założonym prawidłem.
Nie może być tak, że przychodzisz i buty leżą. Muszą być wyczyszczone, spakowane i odłożone
Bezsenność pedanta
Krzysztof Ibisz przyznaje, że jego nawyki wpływają na codzienne funkcjonowanie. Na przykład zaległości w sprzątaniu nie pozwalają mu spokojnie iść spać.
Nie pójdę spać, jak nie jest pozmywane, jak rzeczy nie są w zmywarce. Muszę mieć poczucie, że kiedy rano wstaję, to mam nowy dzień
"Już trochę luzuję"
"Ja wiem, że to jest nienormalne" - mówi Krzysztof Ibisz, który przyznaje, że z tymi natręctwami musiała się nauczyć żyć jego żona Joanna. Jednak wspólne życie sprawiło, że prezenter Polsatu zaczyna podchodzić do swoich nawyków z nieco większym dystansem.
Mam ogromną potrzebę porządku. Asię podkręcam, żeby była może bardziej uporządkowana, a ja biorę od niej ten luz
Rytuały w pracy

W rozmowach z Alicją Resich rozmaite gwiazdy wyjawiają swoje najskrytsze tajemnice, których nigdy nie zdradziliby nikomu innemu. Kto jeszcze u niej gościł? Odcinki programu "W bliskim planie" możecie w każdym momencie obejrzeć w Polsat Go.








