Krystyna Pawłowicz pozdrawia z "Korsyki"
Krystyna Pawłowicz lubi robić zamieszanie w sieci. Właśnie zamieściła na Twitterze zdjęcie z hotelu. Pani profesor siedzi przy palmie nad hotelowym basenem. Choć jest to fotografia zrobiona wewnątrz budynku Krystyna Pawłowicz ma założone słoneczne okulary. Napisała pozdrowienia z Korsyki.
Jest to oczywiście kolejny żart pani sędzi. Już kilka dni temu napisała, że wypoczywa w Monte Carlo i dodała nocne fotografię znad morza. Był to oczywiście kurort nad Bałtykiem, a Krystyna Pawłowicz wyśmiała wszystkich, którzy napisali jej, że nie wspiera polskiej turystyki i jeździ na zgniły zachód.
Podobnie teraz bawi się sędzia TK. Internauci od razu zauważyli na zdjęciu z rzekomej Korsyki polskie napisy za plecami Pawłowicz.
Krystyna Pawłowicz lubi dyskusje z internautami
Jaki jest cel Krystyny Pawłowicz we wprowadzaniu w błąd internautów? Może chce się pochwalić, że co chwila wypoczywa w innym ośrodku wczasowym, podczas gdy większość Polaków musi zaciskać pasa z powodu szalejącej inflacji. Jeśli w ten sposób chce pokazać, że można spędzać urlop w Polsce, to chyba też nie trafiła, bo nie od dziś wiadomo, że wczasy nad polskim morzem są o wiele kosztowniejsze niż wyjazd na południe Europy.
Może jednak nie chodzi o kwestie finansowe, bo przecież pani Krystyna Pawłowicz znana jest z tego, że "ciężko pracuje, to ma". Wszyscy pamiętają, jak emerytce z pięćdziesięcioletnim stażem pracy zalecała "wziąść" się do roboty i nazwała ją leniwą zazdrośnicą.

Zobacz też:
Krystyna Pawłowicz pozdrawia z nocnego "Monte Carlo": "Wpis jest dla bystrych"
Krystyna Pawłowicz napadnięta podczas urlopu? Musiała interweniować ochrona
Pawłowicz podkreśla, że jest młodsza od żony Macrona. Internauci zrobili zestawienie










