Niedawno córka Ewy Kopacz wywołała wielkie poruszenie, gdy w wywiadzie dla "Super Expressu" oświadczyła, że boi się rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Zaznaczyła, że jeżeli w najbliższych wyborach parlamentarnych wygra partia Jarosława Kaczyńskiego, to ona wraz z rodzina wyemigruje do Kanady. To tam mieszkają bliscy jej męża.
"Bardzo chcę, aby PO wygrała te wybory. Pamiętamy przecież rządy PiS i to, w jaki sposób ta partia rządziła" - przestrzegała.
Jej wypowiedź spotkała się z wielką krytyką ze strony części internautów.
"Szczęśliwej drogi już czas", "Wspaniały pomysł. Proszę zabrać ze sobą mamusię!" - to tylko niektóre z nich.
W tę retorykę postanowiła wpisać się także Krystyna Pawłowicz.
Była gościem Radia Maryja i na antenie opowiadała o wyborczych planach.
Nie omieszkała też skomentować słów córki pani premier. Zrobiła to oczywiście w swoim stylu.
"Mam nadzieję, że zabierze mamusię i wtedy półksiężyc i burka im na drogę" - ripostowała kontrowersyjna polityk.
Podpisujecie się pod tym?
(TVN24/x-news)









![Wygoda nie gryzie się w język ws. Kaczorowskiej [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LTJKGGH447MND-C401.webp)

