Krystian Ochman: Eurowizja 2022
Eurowizja każdego roku cieszy się ogromną popularnością. Tym razem jednak Polacy pokładają wielkie nadzieje w reprezentującym nas Krystianie Ochmanie. Piosenkarz przez długi czas był określany mianem faworyta tegorocznej edycji konkursu. Bukmacherzy nie mieli wątpliwości, że jego piosenka "River" ma ogromne szanse na uplasowanie się na podium. Wraz z upływem czasu notowania Krystiana Ochmana zaczęły topnieć. Pojawiły się pogłoski, że w związku z trwającą w Ukrainie wojną, to właśnie nasi wschodni sąsiedzi mogą zostać potraktowani ulgowo podczas Eurowizji i zająć najwyższe miejsce. Krystian Ochman nie traci jednak nadziei i pieczołowicie przygotowuje się do swojego występu w Turynie. Piosenkarz ma już za sobą pierwszą próbę sceniczną.
Do rozpoczęcia muzycznych zmagań pozostało już niewiele czasu i wszyscy zastanawiają się, jak poradzi sobie Krystian Ochman. Gazeta "Fakt" postanowiła porozmawiać z wokalistą i poznać więcej szczegółów, dotyczących jego życia prywatnego. Gwiazdor zdradził, kto dokonał odkrycia jego talentu.
Mama mojej mamy, babcia Dana przyleciała do Stanów. Miałem 8 lat. Jechaliśmy na mszę do kościoła i babcia słyszała, że mruczę sobie pod nosem niektóre części mszy. Powiedziała rodzicom, że mam dobry słuch i może warto coś z tym zrobić. Zacząłem uczyć się grać na fortepianie. Dopiero gdy miałem ok. 13 lat zacząłem bardziej na poważnie próbować
Krystian Ochman: jego talent został odkryty dzięki kościołowi
Krystian Ochman jest wnukiem sławnego śpiewaka, Wiesława Ochmana. Bez wątpienia to właśnie po nim odziedziczył imponujący głos. Mimo to, jego przygoda z muzyką rozpoczęła się w bardzo nieoczywisty sposób. Wielki przypadek sprawił, że jego kariera potoczyła się tak, a nie inaczej. Okazuje się, że dopiero w liceum w USA Krystian Ochman miał okazję rozwinąć swoje umiejętności wokalne.
Zawsze, gdy byliśmy w Polsce, chodziliśmy na koncerty dziadka. Wtedy nie byłem jeszcze zaangażowany w muzykę i trochę tego nie doceniałem. W liceum dopiero zacząłem o tym poważniej myśleć. Byłem członkiem zespołu A Capella Supertonics. Dopiero na ostatnim roku w liceum wziąłem udział w szkolnym musicalu: "Kopciuszek". Dziadek usłyszał mnie i zainspirował do studiowania śpiewu
Od tego momentu kariera Ochmana nabrała tempa. Polak przebywa już w Turynie i szlifuje swój występ. Zapewnia, że marzy o tym, aby godnie reprezentować nasz kraj.
Bardzo mi zależy, żeby wystąpić jak najlepiej, żeby godnie reprezentować Polskę
Trzymamy kciuki za udany występ!
Zobacz też:
Beata Kozidrak na sali sądowej dziwnie się zachowywała. Ludzie wychwycili istotny szczegół
Viki Gabor udostępniła w sieci odważne zdjęcie. W komentarzach burza! "Wyglądasz na 30 lat"
Małgorzata Tomaszewska stoi murem za Cichopek i Kurzajewskim! "Będą świetni jak zawsze"











