Joanna Krupa (34 l.) długo czekała na ten dzień. Cała ceremonia zorganizowana została w iście hollywoodzkim stylu. Całe wydarzenie będzie emitowane w reality show, w którym Polka bierze udział. Z tego też powodu ślub był kilkakrotnie przesuwany, bo "Dżoana" nie mogła dojśc do porozumienia z producentami. W końcu wszystko udało się załatwić.
Za sprzedaż jednego z najważniejszych dni w życiu zainkasowała blisko milion dolarów! Nic więc dziwnego, że postanowili nie oszczędzać na niczym!
"Poza ochroną imprezy trzeba było zapłacić za zbudowaną na wodzie scenę, kwiaty, miejsca noclegowe dla gości czy wynajem willi" - ujawnia "Fakt".
Sama Krupa przyznała, że gdyby ślub nie był medialnym przedsięwzięciem nigdy nie zdecydowałaby się na taką pompę. Ale telewizja rządzi się swoimi prawami.
Lista zaproszonych gości jest bardzo długa. Oprócz mamy i siostry, która nadal próbuje pójść w ślady sławnej siostry, nie zabraknie również znanych nazwisk. Wśród nich m.in. Denise Richards i reżyser filmowy Michael Bay.
Dr Pomponik ma nadzieję, że czekanie czterech lat na ślub się opłaci i kariera "Dżoany" poszybuje wysoko. W końcu chyba nie o miłość w tym całym zamieszaniu chodziło...
Zobacz również:
