Król Karol III znany jest ze swojego zamiłowania do natury i zwierząt. Jak się okazuje konie, które wiernie służą brytyjskiej rodzinie królewskiej odchodząc na emeryturę mogą doczekać się nawet pożegnalnego wpisu od monarchy. Tak było w przypadku 19-letniego Tyrone, konia rasy Windsor Grey, który przez 14 lat ciągał królewskie powozy podczas najważniejszych momentów w dziejach brytyjskiej monarchii, włączając w to królewskie śluby, wizyty państwowe, a nawet koronację.
"Po 14 latach szlachetnej służby w Royal Mews świętujemy Tyrone'a i życzymy mu szczęśliwej emerytury" - czytamy w pożegnalnym wpisie na oficjalnym profilu rodziny królewskiej na Instagramie.
Król Karol żegna wiernego towarzysza. "Wszyscy będą tęsknić"
Znane jest już nawet miejsce odpoczynku zasłużonego konia. Tyrone spędzi emeryturę w schronisku Horse Trust, położonym w spokojnej okolicy Chiltern Hills w Buckinghamshire.
Obecnie Mieszka tam ok. 120 koni, kucyków i mułów. W tym gronie są też 26-letni Storm i 20-letnia Meg, czyli ojciec i siostra Tyrone'a (oboje służyli rodzinie królewskiej).
"Wszystkie trzy konie były bardzo drogie Jej Królewskiej Mości, królowej Elżbiecie II. Wszyscy w Royal Mews będą tęsknić za Tyrone'em, ale to wspaniale, że znów będzie z ojcem i siostrą. Dziękujemy, Tyrone!" – ujawnia pałac.
Co ciekawe, Tyrone ciągnął powóz księcia Harry'ego i Meghan Markle podczas ich ceremonii ślubnej w maju 2018 roku. To było jedno z najznamienitszych wydarzeń, w których brał udział.
Życzymy mu długiego i spokojnego życia na emeryturze.
Zobacz też:
Potwierdza się ws. króla Karola III. Ma złamać zasady dla Meghan i Harry'ego
Nagle gruchnęły takie doniesienia o abdykacji króla Karola. To realny scenariusz
