Wydawało się, że małżeństwo Piotra Kraśki (42 l.) i Karoliny Ferenstein (37 l.) istnieje właściwie tylko na papierze.
Para coraz rzadziej była widywana razem. Za to Piotrkowi coraz częściej zaczęła towarzyszyć przyjaciółka żony, Małgorzata Rozenek (35 l.).
Ostatnio między paniami miało nawet dojść do konfrontacji. Karolina podobno zapytała "perfekcyjną" wprost, co czuje do jej męża.
"Gosia popłakała się. Mówiła, że to jest silniejsze od niej i prosiła o wybaczenie. Było naprawdę dramatycznie" - mówiła "Rewii" jedna z dziennikarek TVN.
Cóż, Karolina chyba pozostała nieczuła na jej łzy. Co więcej, postanowiła najwyraźniej, że nie odda męża bez walki.
Piotrek w tym wszystkim wydaje się najbardziej zagubiony i chyba do końca nie wie, którą wybrać. W ostatni weekend wygrała żona i dzieci.
Dziennikarz "Wiadomości" postanowił bowiem spędzić z nimi czas w Gałkowie, gdzie znajduje się słynna stadnina Ferensteinów. Z relacji tabloidu wynika, że małżonkowie świetnie bawili się w swoim towarzystwie, a Piotr nie szczędził żonie czułości i troski.
"Karolina i Piotr starali się spędzać ten czas razem z dziećmi. Było dosyć zimno, więc Piotr nosił żonie gorącą herbatę w kubku. Ona, widać było, za tę troskę była mu wdzięczna, co chwilę posyłała mu czarujące uśmiechy" - czytamy w "Super Expressie".
Czyżby kryzys został zażegnany?
Chyba nie wszyscy będą zadowoleni z takiego obrotu spraw...
Zobacz również:
