Kotulanka miała zator
Przed wakacjami Agnieszka Kotulanka (56 l.) trafiła do szpitala z zatorem serca.
Ekipa pracująca na planie popularnego serialu "Klan" martwi się o ulubienicę widzów - o tym, że Kotulanka jest kochana przez publiczność świadczy m.in. przyznana jej Telekamera.
Niestety, w ostatnim czasie nie jest w najlepszej formie. Niedawno pisaliśmy, że aktorka zaliczyła kontuzję i nie mogła grać. Pytana, co się stało, tłumaczyła, że spadła ze schodów.
Producentów i ekipę bardzo niepokoi jej stan zdrowia. Jak donosi "Rewia", ostatni przed wakacjami tydzień pracy na planie okazał się bardzo trudny.
Panią Agnieszkę odwieziono do szpitala z zatorem serca, a scenarzyści zmuszeni byli zmienić scenariusz - Krystynę Lubicz wysłano za granicę.
"Martwimy się o Agnieszkę" - mówi pismu osoba z planu.
Kłopoty zdrowotne są podobno konsekwencją problemów w życiu osobistym - aktorka, jak mówią osoby z jej otoczenia, "straciła harmonię", a rozedrganie emocjonalne doprowadziło do tego, że więzy łączące ją z córką i synem rozluźniły się.