Sebastian Fabijański jakiś czas temu zakończył swoją przygodę z walkami na ringu, po tym jak trzykrotnie przegrał starcia w oktagonie, gdzie mierzył się z innymi celebrytami. Na szczęście, trwające łącznie 93 sekundy popisy fizyczne, przyniosły mu całkiem niezły zarobek i tylko jedną kontuzję, więc można uznać, że cały interes mu się opłacił.
Aktor obawia się jednak, że uszczerbek na kolanie, którego doświadczył, może skończyć się poważnym zabiegiem. W rozmowie z Plotkiem, wyznał, że zamierza zająć się swoim zdrowiem pomiędzy realizowaniem kolejnych projektów:
"Teraz, niestety, kuleję. Dobrze, że po walce nic poważniejszego się nie stało. Choć na pewno kolano muszę operować. Pytanie tylko, kiedy? Trzeba to jak najszybciej ogarnąć i znaleźć na to przestrzeń" - ujawnił.
Korwin-Piotrowska staje murem za Fabijańskim. Docenia jego spuściznę
Krótkie walki Fabijańskiego na ringu wywołały wiele emocji w odbiorcach i były początkiem wielu afer. Sprawiły, że fani gwiazdora zaczęli doradzać mu powrót do aktorstwa, w którym nie ma sobie równych. Jego spuścizna artystyczna zyskała na popularności i przyniosła mu więcej pochwał niż popisy na ringu. A trzeba zaznaczyć, że gwiazdor nie próżnował. Niedawno pochwalił się warsztatem wokalnym, prezentując utwór stworzony do filmu "Powstaniec 1863".
Nagranie lotem błyskawicy obiegło sieć i pojawiło się nawet na Instagramie Karoliny Korwin-Piotrowskiej. Gwiazda TVN przyjrzała się mu dokładnie i po namyśle postanowiła polecić je w sieci.
"Co prawda odwalił ostatnio różne dramy, ale teraz wreszcie robi to, co zawsze powinien i umie. Dajcie lajka koledze" - napisała dziennikarka.
Zobacz też:
Korwin-Piotrowska nie mogła uwierzyć własnym oczom. Miał być wielki triumf Polski, a tu taka wtopa
Tak teraz wygląda Adaś Niezgódka z "Akademii pana Kleksa". Oto czym się zajmuje
Premiera filmu "Akademia Pana Kleksa". TŁUMY gwiazd na ściance
