Reklama
Reklama

Koniec kariery Superniani?

Dorota Zawadzka (48 l.) należy do grona tych osób, którym przygoda z show-biznesem bardziej zaszkodziła niż pomogła. Z cenionego i lubianego autorytetu w jednej chwili przepotworzyła się w złośliwą celebrytkę, krytykującą znane koleżanki za botoks.

Udział w "Tańcu z gwiazdami" i konflikt z Edytą Górniak przyczynił się do spadku popularności znanej psycholog dziecięcej. Jej profil na Facebooku zaczął bić rekordy popularności, gdy podczas jednego z odcinków zasugerowała ona, iż jury zawyża noty Edyty, by nie dopuścić do wyeliminowania jej z programu.

Niechęci do piosenkarki nie ukrywała także w swoich wpisach: "Patrzę na Edytę, która BYŁA kiedyś piękną dziewczyną i smutno mi.. ona ma DOPIERO 38 lat..... Botoks jej nie służy....." - napisała, siedząc przed telewizorem w niedzielny wieczór.

Reklama

Ostatnio miała miejsce aukcja zdjęć gwiazd z pupilami, zorganizowana z okazji 20-lecia magazynu "Twój pies" i prowadzona przez Agatę Młynarską. Do zlicytowania była także fotografia Superniani. Niestety - jak donosi tygodnik "Na żywo" - nikt nie chciał jej kupić...

"Najszybciej zostało sprzedane zdjęcie aktorki Marysi Góralczyk. Zdjęcie prezenterki Agnieszki Szulim zostało zlicytowane za cenę 300 zł. Zaś fotografii Doroty Zawadzkiej nie chciał kupić nikt. Mimo wielu prób Agaty Młynarskiej. Dopiero pod koniec spotkania za minimalną stawkę kupiła je jedna z fundacji opiekująca się zwierzętami..." - czytamy.

Przypomnijmy, że psycholożka na jednym z czatów zadeklarowała, że po przygodzie z "Tańcem..." chciałaby wrócić na uczelnię jako wykładowca.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Taniec z gwiazdami" | Dorota Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy