Reklama
Reklama

Kolejna afera w TVP. Świąteczne premie nie dla wszystkich. Poruszenie wśród pracowników

Wiele wskazuje na to, że w TVP źle się dzieje. Świąteczne premie szybko stały się kontrowersyjnym tematem, który poruszył pracowników stacji. Co więcej, znów pojawiły się nierówności w przyznawaniu dofinansowania poszczególnym pracownikom stacji... Oto szczegóły.

Święta w TVP. Premia? Tak Dla wszystkich? Nie

Święta to czas zwiększonych wydatków. Prezenty, jedzenie, przeloty i przejazdy do rodziny... Każda z tych rzeczy wymaga niemałego nakładu finansowego. W tym ciężkim czasie firmy dwoją się i troją, by zapewnić pracownikom świąteczne dofinansowania. Niestety, w TVP sytuacja jest nieco bardziej... skomplikowana. Krótko mówiąc, nie wszystko potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami pracowników.

Z prośbą o wypłacenie 2 tysięcy złotych dodatku zgłosiły się do władz stacji wszystkie związki zawodowe - taką informację przekazały Wirtualnemedia.pl. Co więc poszło nie tak?

Reklama

Premia świąteczna w TVP. Nie wszyscy ją otrzymają

Decydenci ustalili, że premia dla pracowników wyniesie 1,2 tys. zł. Niestety, niektórzy jej nie otrzymają.

"Nasze zdumienie jednak budzi fakt zastosowanych przez Pracodawcę wykluczeń z tego świadczenia niektórych pracowników Spółki" - stwierdzili w odpowiedzi cytowani przez Wirtualnemedia.pl przedstawiciele "Solidarności".

To nie pierwszy raz, gdy w TVP dochodzi do pewnej nierówności. Ostatnio donoszono, że część osób nie dostała podwyżek. Wirtualnemedia.pl ujawniły wtedy, że dostało je niewiele ponad 1000 pracowników TVP. Trzeba było spełnić szereg zasad i pracować na określonych zasadach. Nierówności wywołały szybkie niezadowolenie wśród osób zatrudnionych w Telewizji Polskiej.

Podwyżki nie dla wszystkich. Nierówności w TVP ciąg dalszy

Wirtualnemedia.pl zacytowały związkowców, którzy w swoim komunikacie dali jasno do zrozumienia, że nierówność premii świątecznych - szczególnie w czasie tak ważnej okazji, która ma łączyć, nie dzielić, jest oburzający.

"Trudno nam uznać, że świadczenie przyznawane przy okazji tak szczególnego Święta, jakim jest Boże Narodzenie, może przyjąć formę, która kategoryzuje i dzieli pracowników" - przekazano.

Do tego związkowcy wyznali, że: "w okolicznościach święta, którego przesłaniem jest pojednanie i wzajemna solidarność, formuła świadczenia świątecznego, zawierająca wykluczenia, jest naszym zdaniem wypaczeniem idei przyznawania świadczeń świątecznych i w żaden sposób nie da się jej obronić, nie tylko pod względem finansowym, ale też czysto ludzki".

TVP inwestuje ogromne pieniądze, ale nie w pensje pracowników

Problemem pracowników są również ogromne inwestycje, na które stacja widocznie może sobie pozwolić - kosztem pracowników.

Niedawno opisywaliśmy, że TVP z hukiem otworzyła nowe studio "Teleexpressu" i "Panoramy", którego remont pochłonął niemal 10 milionów złotych! Oba programy informacyjne cieszą się zainteresowaniem głównie starszej widowni, więc można się zastanawiać nad zasadnością takiej inwestycji. Tym bardziej że Telewizja Polska wcześniej wydała ogromne pieniądze na studia dla "Wiadomości" i TVP Info.

Do tego w ubiegłym roku na Woronicza doszło do absolutnie skandalicznego wydatku w wysokości 1,04 mln złotych. Sprawa budziła na tyle duże wątpliwości, że jej zbadaniem zajęła się Najwyższa Izba Kontroli.

Czytaj więcej tutaj: Gruba afera w TVP wokół miliona złotych. Kontrola ujawniła gigantyczne nieprawidłowości                              

Wszystko wskazuje na to, że pracownicy TVP nie dadzą za wygraną. Czy będą domagać się kolejnych podwyżek, na równych warunkach? Czas pokaże.

Czytaj też:

Maciej Orłoś nie mógł dłużej milczeć. Padły zaskakujące słowa o "Sylwestrze Marzeń"

Słynny prezenter TVP jest spokojny o swoją posadę. Wszystko z jednego powodu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama