Klaudia Halejcio płaci własnej mamie za opiekę nad córką? "Nie jestem z bogatego domu"
Klaudia Halejcio właśnie wróciła z egzotycznego urlopu na Seszelach, na który wybrała się w towarzystwie swojego ukochanego Oskara. Para zdecydowała się na romantyczny wyjazd tylko we dwoje, a ich córeczka Nel została w Polsce pod opieką babci - mamy Klaudii.
Nie jest tajemnicą, że aktorkę i jej partnera stać na opłacenie wykwalifikowanej opiekunki dla córki, jednak Halejcio woli zostawiać dziewczynkę w rękach babci. Aktorka często prosi swoją mamę o pomoc, bowiem jeśli Klaudia nie pojawia się w telewizji, to musi wywiązywać się z obowiązków influencerki. W rozmowie z Pomponik.pl Halejcio wyjaśniła, jak w praktyce wygląda pomoc ze strony jej mamy.
Bycie mamą to jest pracą na full etat (...) Moja mama zrezygnowała z pracy, żeby nam pomagać. Jest do naszej dyspozycji, jak ja muszę iść do pracy, to ona przychodzi (...) Zostawiła całą swoją pracę, żeby poświęcić się Nelusi
Klaudia, zapytana o to, czy płaci swojej mamie za zaangażowanie w pomoc nad córeczką, nie odpowiedziała wprost, jednak podkreśliła, że jej mama zrezygnowała z pracy na rzecz pomocy przy dziewczynce.
Ja nigdy tego nie ukrywałam. Ja swoim rodzicom pomagam od dziecka, więc nic się nie zmieniło. Ja nie jestem z bogatego domu... To był pomysł moich rodziców, żeby zasilić domowy budżet, dlatego zawsze im pomagałam
Klaudię Halejcio będzie można oglądać już w ten weekend, 20-22 maja na antenie Polsat i Polsat News, gdzie będzie prowadzić kulisy z gwiazdami! Wystąpi też w specjalnym, dedykowanym SuperHit Festiwalowi poranku w Polsat News.
Fragment rozmowy Pomponik.pl z Klaudią Halejcio można obejrzeć tutaj:
Zobacz też:
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











