Była żona Tomka Lisa od lat związana jest ze stacją Walterów.
Do tej pory nikt nie wyobrażał sobie, że jakakolwiek większa impreza organizowana przez stację, może odbyć się bez jej udziału.
W końcu w kuluarach zawsze mówiło się, że jest ulubienicą Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego.
Na jesiennej prezentacji ramówki Rusin jednak się nie zjawiła.
Co ciekawe, nie przebywała wtedy na zagranicznych wakacjach, a zaledwie... 30 km od Warszawy, czym pochwaliła się w czasie, gdy trwała impreza!
Czyżby obraziła się na swojego pracodawcę?
W końcu od lat Kinga prowadzi niemal wyłącznie weekendowe wydania "Dzień Dobry TVN".
W tym samym czasie jej koleżanki dostają nowe propozycje i autorskie programy...
Zobacz również:

