Reklama
Reklama

Kinga Rusin martwi się o córkę! To dla niej trudny czas!

Pola Lis (22 l.), córka Kingi Rusin (47 l.) jest wielką fanką piłki nożnej. Ostatnio wpadł jej w oko przystojny młody bramkarz, z którym zaczęła flirtować. Mama jest nieco strapiona tą znajomością.

Zaczęło się od wpisów na portalach społecznościowych. Pola Lis często komentuje na Twitterze rozgrywki Ligi Mistrzów i mecze polskiej reprezentacji, wrzuca swoje zdjęcia ze stadionów. Na urodziwą blondynkę zwrócił uwagę Kamil Grabara (19 l.), od dwóch lat piłkarz kadry młodzieżowej FC Liverpool.

Angielski zespół kupił zdolnego bramkarza od Ruchu Chorzów. W grudniu ubiegłego roku Kamil napisał do Poli: "Jeśli Benzema strzeli gola, to dasz mi w końcu swój numer?". Relacja się zacieśniła i wyszła poza sympatyczne przekomarzania w internecie.

Reklama

W lutym córka gwiazdy TVN znalazła się w Liverpoolu i na stadionie Anfield oglądała mecz. Kamil został doceniony przez trenera Kloppa i znalazł się w głównym składzie zespołu jako trzeci, rezerwowy bramkarz. Ale nie pojawił się na boisku. Za to wrzucił na Instagram zdjęcie Poli w czapeczce Liverpoolu i podpisał "Co to za fanka?".

O Kamilu, który pochodzi z Rudy Śląskiej, jego dawni koledzy z polskiego klubu mówią, że jest pewny siebie, wygadany, nie da sobie w kaszę dmuchać. Bywa czupurny i zadziorny. Dziś ma szansę na wielką karierę. Już dobrze zarabia. Na pytanie, czy jest milionerem, odpowiada: "Jeszcze nie, ale będę".

"Poli spodobała się jego ambicja i poczucie humoru" - zdradza "Dobremu tygodniowi" jej znajoma.

To ojciec, Tomasz Lis, rozbudził w córce sportową pasję. Od dziecka zabierał ją na mecze reprezentacji, a potem swego ukochanego klubu, Realu Madryt. Dla Kingi to obcy świat, ona żyje w kręgu kultury. Liczyła, że uzdolniona córka, która rozpoczęła studia w Nowym Jorku na St. John University, dokończy tam edukację.

Ale Pola wróciła do Polski, tęskniła za krajem, rodziną i ... piłką nożną. Ta dyscyplina nie cieszy się w USA uznaniem. Kinga również wysoko jej nie ceni. Uważa, że nie jest tak elegancka jak np. jazda konna. Poprzednią sympatię swej pociechy, Andrzeja Opłatka, trenującego skoki przez przeszkody, szybko zaakceptowała. W przypadku bramkarza może mieć problem.

Piłkarski świat to ogromne pieniądze, ale i rozrywkowy styl życia. Kinga nie chce, by córka była tylko ozdobą, pięknym dodatkiem, którym sportowiec może pochwalić się kolegom i mediom. Widzi jednak fascynację córki.

"Pola o piłce nożnej może mówić godzinami i bez przerwy" - twierdzi Rusin.

Dziewczyna na poważnie zaczęła interesować się futbolem, napisała już kilka sportowych tekstów do internetu. Piotr Kraśko jest przekonany, że córka przyjaciółki to "przyszłość dziennikarstwa sportowego".

Pola i Tomasz Lis czekają teraz na finał Ligi Mistrzów w Kijowie. 26 maja klub Kamila, FC Liverpool zmierzy się z Realem Madryt. Pola ma nadzieję pojechać tam z tatą. To będzie okazja, by spotkać się z Kamilem i przedstawić go ojcu.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy