Na oficjalnych bankietach przytuleni, uśmiechnięci, chętnie pozują do wspólnych zdjęć. Jednak kiedy gasną flesze aparatów, Kinga Rusin i Marek Kujawa (43 l.) nie są już skłonni okazywać sobie tyle czułości. W ostatnim czasie fotoreporterzy kilka razy uwiecznili ich na spotkaniach, które przebiegały w napiętej atmosferze. Dziennikarka i adwokat rozmawiali z poważnymi minami, i nie zdarzyło im się wymienić choć jednego uśmiechu.
Trudno odnaleźć w nich zakochaną parę, którą byli jeszcze kilka miesięcy temu podczas wymarzonej podróży po Oceanii. Wnikliwi obserwatorzy mediów społecznościowych dziennikarki zauważyli też, że 22 maja Rusin wycięła swojego partnera z fotografii na Instagramie. Na zdjęciu zostało tylko jego ramię...
Znajomi twierdzą, że ochłodzenie w związku dziennikarki i adwokata zbiegło się z rozstaniem byłego męża Kingi, Tomasza Lisa z Hanną Lis (48 l.). Doszło do niego pod koniec zeszłego roku. Hanna jeszcze przed Bożym Narodzeniem zamieszkała na warszawskim Powiślu. Tomasz z kolei wybrał okolice warszawskich Łazienek Królewskich. Ich willa w Konstancinie nadal czeka na nowego właściciela.
- Powiem krótko: niełatwo budować udane życie małżeńskie pod tak ogromną presją, jakiej był poddany nasz związek z Tomaszem. Nie tylko medialną, zaznaczę. Dziwię się ludziom, którzy przeprowadzają wiwisekcję swoich związków na łamach mediów. Często po latach od rozstania. Ja nie zamierzam - skwitowała rozpad małżeństwa w jednym z ostatnich wywiadów Hanna.
W tym samym czasie, kiedy zniknęła z życia Tomasza, poprawiły się relacje dziennikarza z byłą żoną. Oboje rodzice jesienią ubiegłego roku murem stanęli za starszą córką, Polą Lis (21 l.), która była nękana w sieci przez nieznajomego stalkera. Wystosowali wspólne oświadczenie w jej obronie. Kinga przyznała wtedy, że spotkają się z Tomaszem z okazji ważnych wydarzeń w życiu ich córek.
- Mamy dwoje dzieci. To nas będzie już łączyć do końca życia. Raz byliśmy nawet na wspólnym obiedzie. Była osiemnastka naszej córki, więc świętowaliśmy razem - wyznała.
Kolejna okazja do spotkania pojawiła się w styczniu na studniówce ich młodszej latorośli, Igi Lis (17 l.) w amerykańskiej szkole w Konstancinie. - Absolutnie robimy wszystko, żeby im było miło - podkreślała Kinga.
Dzisiaj oboje rodzice z troską podchodzą do sercowych wyborów córek. Pola spotyka się z piłkarzem Kamilem Grabarą, który na co dzień gra w młodzieżowej kadrze klubu FC Liverpool na pozycji bramkarza. Iga jest dziewczyną o 10 lat starszego, znanego rapera Taco Hemingway’a. Kinga i Tomasz chcą tylko jednego, żeby ich dziewczynki były szczęśliwe.

O Marku Kujawie Rusin jeszcze niedawno mówiła w samych superlatywach.
- Jest mistrzem świata. Niesamowicie mi pomaga. Jesteśmy prawdziwym teamem. Wydawało mi się to niemożliwe, bo gdy się poznaliśmy, nie łączyło nas absolutnie nic. Pani z telewizji i pan mecenas. Ale myśmy nasze światy połączyli. Marek zmienił moje życie o 180 stopni - opowiadała o miłości, którą spotkała pięć lat po bolesnym rozwodzie z Tomaszem.
Marek bardzo wspierał ją, kiedy toczyła sądową batalię z byłą przyjaciółką, z którą stworzyła firmę kosmetyczną. Ale znajomi pary mówią, że w ich związku nastąpiła ostatnio stagnacja. - Powinni już wejść w nowy etap - podkreślają.
Choć są razem od 2010 roku, dziennikarka nie planuje wyjść za mąż. - Nie mam takiej potrzeby. Czy to, że ktoś ma obrączkę na palcu, daje mu większą możliwość szczęścia? Można po prostu fajnie żyć ze sobą i nie mieć żadnych papierów - mówiła w zeszłym roku.
Za to w ostatnim czasie już kilka razy z sentymentem wspominała jak w 1994 roku stanęła przed ołtarzem z Lisem...
- Do ślubu poszłam w sukience komunijnej - opowiada. - Nie miałam pieniędzy, żeby sobie kupować Bóg wie jaką sukienkę. Ona była z wypożyczalni sukien ślubnych, ale byłam strasznie chuda wtedy, a suknie ślubne były za duże.
Rusin podkreśla, że była wtedy bardzo młoda, miała 23 lata, a z Tomaszem znali się zaledwie rok. Jednak najwięcej do myślenia dała ostatnia deklaracja dziennikarki. - Chciałabym móc kiedyś przyjaźnić się z Tomkiem - stwierdziła nieoczekiwanie kilka tygodni temu.
To pierwsze od czasu rozwodu tak ciepłe słowa Rusin o byłym mężu. Czy to oznacza, że w kolejnych miesiącach jest szansa na zbliżenie Kingi i Tomasza...?
Zobacz również:



*** Zobacz więcej materiałów:








