Kinga Duda chyba wciąż nie zdaje sobie sprawy, że jej życie od kilku tygodni diametralnie się zmieniło.
Angażując się w kampanię ojca przestała być osobą anonimową, co niesie za sobą pewne konsekwencje.
Na jakiś czas będzie musiała zapomnieć o spokojnym życiu w Krakowie.
W końcu w stolicy Małopolski też zaroiło się od paparazzi, którzy niemal codziennie śledzą prezydentównę.
Udało im się już uchwycić jej czułości z chłopakiem o imieniu Karol.
Teraz okazuje się, że Kinga ma bardzo zgubny nałóg!
"Kinga Duda poszła w ślady ojca i pali. Nasi fotoreporterzy przyłapali prezydentównę na dymku, gdy czekała na swojego chłopaka, Karola.
Co na to rodzice?" - zastanawia się "Fakt".
Cóż, ojciec pali jak smok, więc córka najwyraźniej postanowiła pójść w jego ślady!
Co ciekawe, Andrzej Duda w ostatnim wywiadzie przyznał, że nic mu nie wiadomo, aby jego córka paliła papierosy!
No to dzięki "Faktowi" już wie!
Zobacz również:
