Wojciech Cejrowski zdobył ogromną popularność dzięki podróżniczemu programowi "Boso przez świat", który przed ekrany przyciągał ogromną rzeszę Polaków.
Cejrowski nie bał się niebezpiecznych krajów, a egzotyczne wyjazdy odkrywał... boso!
Wojciech zajmował się również publicystyką, a jego książki rozchodziły się jak świeże bułeczki. Fani z zapartym tchem czekali na jego nowe publikacje, by choć trochę poznać kultury, które odkrywał.
Jego kierunki często były niezwykle egzotyczne, a przeciętnemu widzowi, wydawały się nawet dzikie i niemożliwe do zdobycia.
Mało kto jednak wie, że jego wykształcenie właściwie nie jest związane z zawodem, który wybrał. Okazuje się, że Cejrowski po latach zdobył magistra na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Podróżnik studiował... socjologię! Mimo że uważa, iż studia nie są mu do niczego potrzebne, postanowił ukończyć naukę dla mamy.
Dla Mamy to ja po 25 latach przerwy dokończyłem studia, bo Jej obiecałem, że zrobię mgr, choć mnie to nie było przydatne do niczego" - czytamy w "Super Expressie".
Zaskoczeni?

