Kim jest mąż Magdy Mołek?
Mąż znanej dziennikarki Magdy Mołek, Maciej Taborowski nie jest związany z show-biznesnem. To prawnik, który specjalizuje się w prawie Unii Europejskiej oraz prawie międzynarodowym. Do 2022 roku był zastępcą Rzecznika Praw Obywatelskich.Dlaczego tak niewiele wiadomo na jego temat? Magda Mołek nieczęsto dzieli się szczegółami rodzinnego życia. Jej publikacje skupiają się na karierze. Prywatne życie dziennikarki zostaje poza kamerami, daleko od blasku fleszy i wścibskich oczu.
Magda Mołek szczerze o swoich życiowych zadaniach i priorytetach
Nawet o ślubie dziennikarki media dowiedziały się dopiero po czasie. Nikt nie miał pojęcia, że Magda Mołek planuje drugi raz wyjść za mąż (do 2005 była żoną Daniela Lewczuka). Wielu podejrzewa, że dziennikarka robi to dla dzieci, ponieważ chce wychować je bez blasku fleszy. O tym, jak wychowuje chłopców, wypowiedziała się m.in. w wywiadzie udzielonym "Vivie".
"Zawsze to powtarzam publicznie, że największym zadaniem moim i męża jest takie wychowanie naszych synów, by w świat poszli jako ludzie wrażliwi, wolni, ale znający granice tej wolności. Którzy będą partnerami w związkach, będą odważni i sprawiedliwi".
Magda Mołek i Maciej Taborowski. Jaki jest ich sposób na udane małżeństwo?
Magda i jej mąż mają wiele obowiązków, ambitne życie zawodowe i niezłą harówkę przy opiece nad chłopcami. Jak sama mówi Magda, czasami nie obywa się bez pomocy rodziny.
Mimo to od 12 lat są szczęśliwym małżeństwem i łączy ich wyjątkowa bliskość. To najlepsi przyjaciele. Jaki jest ich sposób na udany związek? Jak się okazuje, Magda w tym samym wywiadzie dla "Vivy" podzieliła się swoją receptą na szczęście."Rozmawiamy o wszystkim. Pomagamy sobie. Kiedy ja więcej pracuję, mąż jest z dziećmi, ogarnia dom. Miłość jest beztroska wtedy, kiedy chodzi się na romantyczne randki, ale codzienne życie z opieką nad dziećmi, pracą zawodową i ważnymi projektami to już miłość wymagająca. To jest test partnerstwa".
Magda Mołek żyje w zgodzie ze sobą
Magda Mołek ma jeszcze jeden sposób na szczęście. Nie robi nic wbrew sobie - a przynajmniej stara się nie poddawać oczekiwaniom społeczeństwa. Pokazała to m.in. podczas świąt, gdy podzieliła się z fanami kontrowersyjnym wpisem.
"Nie umyłam dziś okien. Nie zaplanowałam "jajeczek i bab". Nie usłyszałam odkurzacza. Firanki też mam brudne. No i tak... siedzę i się cieszę, że miałam tyle czasu, żeby posiedzieć i się pocieszyć" - napisała pod postem na Instagramie, co podzieliło obserwatorów dziennikarki na dwa obozy: tych, którzy także nie chcą zmuszać się do nielubianych czynności, oraz innych, uważających takie zachowanie za pasujące do "warszawskiej damy" z prywatną gosposią.
Czytaj też:
Magda Mołek choruje od 15 lat przez ambicję i zapracowanie: "Szłam jak burza" w TVN
Kożuchowska bez ogródek o "fatalnym" wywiadzie. Mołek nie będzie to w smak
