Reklama
Reklama

Kate Middleton niezwykle żałuje Harry'ego. Nie do wiary, co zdradziła. Meghan zareagowała wściekłością

Książę Harry i Meghan Markle niemal całkowicie odcięli się w ostatnich miesiącach od reszty rodziny królewskiej. Ze strony 38-letniego royalsa dochodzą jednak sygnały, że chciałby zakopać topór wojenny i wrócić do Londynu. Zadowolona z takiego obrotu spraw musi być Kate Middleton, której podobno jest przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Ale co na to wszystko Meghan?

Kate Middleton i książę Harry mieli niegdyś świetną relację

Jakże odległe wydają się czasy, gdy Kate Middleton, książę William i jego młodszy brat, książę Harry wspólnie wydawali się przyszłością brytyjskiej rodziny królewskiej. Cała trójka cieszyła się dużą popularnością wśród poddanych, co w sumie nikogo nie dziwiło. Przy okazji każdego publicznego wystąpienia lub prestiżowego eventu royalsów jak na dłoni było widać, że ta trójka świetnie się ze sobą dogaduje. Potem na scenie zjawiła się jednak Meghan Markle.

Reklama

Byłoby sporym nadużyciem powiedzieć, że obecność Amerykanki zniszczyła wszystko, bo sprawa wyglądała dużo bardziej skomplikowanie. Nie jest jednak żadną tajemnicą odczuwana przez księżną Kate olbrzymia niechęć do mieszkającej w Kalifornii aktorki. Żona następcy tronu podobno stoi na stanowisku, że zły wpływ na młodszego z braci i nastawia go przeciwko rodzinie. Swoimi przemyśleniami miała podzielić się z pałacowymi współpracownikami.

Księżna Kate chciałaby pomóc Harry'emu. Co na to Meghan Markle?

Jak donosi magazyn "Heat", w ostatnim czasie między royalsami działo się wyjątkowo dużo. Najpierw do brytyjskich mediów wyciekła informacja o telefonie z propozycją rozejmu, który książę Harry miał wykonać do brata, a następnie mogliśmy przeczytać o rozmowie Karola III z Meghan Markle. Monarcha jest podobno jedynym członkiem rodziny, który utrzymuje względnie stały z mieszkającym w USA małżeństwem. Nie oznacza to natomiast, że między Pałacem Buckingham a posiadłością w Montecito nie ma innych kontaktów.

Nie dziwi zatem, że ostatnie komentarze Kate Middleton dotarły bocznymi ścieżkami do Meghan i zdrowo ją rozwścieczyły. Co dokładnie miała powiedzieć księżna? Zdaniem informatora magazynu 41-latka podobno nie ukrywa przed współpracownikami, jak bardzo żałuje lodowatych relacji między oboma małżeństwami. Współczuje też Harry'emu, a całą winę za ostatnie miesiące zrzuca na jego małżonkę.

"Kate rozgłosiła wśród współpracowników Pałacu, którzy nadal rozmawiają z Harrym i Meghan, że w jej opinii Amerykanka bardzo źle traktuje Harry'ego. Meghan jest wściekła. Według niej Kate nie ma prawa ingerować w jej małżeństwo, bo sama nigdy nie wchodziłaby między Williama i Kate" - donosi informator.

Kate Middleton kiedyś gasiła konflikty, teraz je wzbudza?

Co ciekawe, część piszących o rodzinie królewskiej ekspertów (ostatnio np. Valentine Low) umiejscawiało Kate Middleton w roli pośredniczki i negocjatorki między skonfliktowanymi braćmi. To ona wielokrotnie w przeszłości zagaszała wybuchające między nimi spory, zanim przybierały gigantyczne rozmiary. Teraz nie tylko nie jest w stanie tego robić, ale też - jak widać - sama wydatnie działa na nerwach Meghan.

Zobacz też:

Księżna Kate kokietowała znanego aktora na oczach Williama. Bezcenna reakcja

Duża wpadka Kate Middleton na Wimbledonie. Nagranie obiegło sieć

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Kate Middleton | Książę Harry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy