Katarzyna Warnke należy do grona gwiazd, które otwarcie mówią o swoich potrzebach i seksualności.
Aktorka zna swoje mocne strony i stara się je wykorzystywać w relacji z partnerem oraz na planie filmowym. W wywiadzie dla Poptown.eu opowiedziała o rolach, w których czuje się najbardziej seksowna. „Seksualność to dla mnie centrum życia. W rzeczywistości relacji społecznych, politycznych czy rodzinnych pulsuje podskórnie, miesza się do wszystkiego niezauważalnie albo wybucha ni stąd, ni zowąd. Dlatego ten aspekt w tworzeniu postaci jest kluczowy. Jestem estetką i czuję się sexy, kiedy wyczuwam mocną formę i kiedy mam przestrzeń na wyrafinowaną treść” – przyznała. Przy okazji podzieliła się także swoją romantyczną stroną, twierdząc, że najlepszy seks jest wtedy, gdy ma przy sobie kochającego partnera.
„Jeśli chodzi o seks, to zawsze mam najlepszy, kochając i będąc kochana. Więc chyba tak, romantyzuję. A raczej potrzebuję naprawdę bezpiecznego pola, żeby się wyzwolić” – wyznała Warnke.
W jednym z wywiadów dla „Faktu” przyznała także, że mąż, Piotr Stramowski (33 l.) nie ma z nią lekko i często musi się natrudzić, aby nakłonić ją do zbliżenia. „U facetów ten proces jest bardziej bezpośredni. Mówię tutaj o biologii. My jesteśmy trochę bardziej skomplikowane, od różnych stron można nas pobudzić. Myślę, że trochę więcej potrzeba zachodu, żebyśmy czuły się gotowe albo chętne, bo wiąże się to u nas z większym obciążeniem, na przykład zajściem w ciążę” – mówiła, dodając: „Piotrek musi się natrudzić, ale lubię, jak się trudzi. Lubię, jak się trochę zmęczy tym zachęcaniem do seksu”. Lubicie aktorkę za jej otwartość? To dobrze, że osoby publiczne podejmują takie tematy?
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
![Mroczek o przyćmieniu Bagiego w "TzG". Tak to tłumaczy [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LVHO731XK2N2C-C401.webp)
