Reklama
Reklama

Katarzyna i Cezary Żakowie: Ta podróż odnowi ich miłość!

Nie ominęły ich kryzysy, ale potrafili wyjść z nich zwycięsko. Teraz mają jedno marzenie. A ono już dojrzało do spełnienia.

Kilka miesięcy temu TVP podjęła ostateczną decyzję o zakończeniu emisji serialu „Ranczo”. Wielu aktorów grających w hitowej produkcji Jedynki przyjęło tę wiadomość z poczuciem ulgi. 

Byli wśród nich Katarzyna Żak (53 l.) i jej mąż Cezary (55 l.). Od dawna mówił on, że po nakręceniu dziesięciu serii najwyższy czas na zmiany.

Rozstanie z serialem „Ranczo” daje szansę na nową przygodę.

Wreszcie państwo Żakowie będą mieli czas dla siebie. Ostatnio często im go brakowało, bo poza kręceniem nowych odcinków „Rancza”, oboje pochłaniało wiele innych obowiązków. 

Latem Katarzyna wystawiała spektakl „Bardzo przyjemnie jest żyć”, zajęta była również promocją swojej płyty. Cezary także zapomniał się w ferworze artystycznych zajęć. Jeździł po kraju ze swoimi spektaklami. Był tak zajęty, że nie mógł towarzyszyć żonie na uroczystej gali po odsłonięciu pamiątkowego odcisku jej dłoni na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach. 

Reklama

Nieobecność Cezarego nie uszła jednak uwadze jej fanów i wywołała lawinę domysłów i spekulacji, że małżeństwo aktorki przechodzi kryzys. Ona sama gorliwie to dementowała.

"Nie pracujemy razem, każde musiało biec do swoich obowiązków" – cierpliwie tłumaczyła, choć minę miała wyraźnie strapioną. 

Plotki o kryzysie popularnej aktorskiej pary pojawiają się co jakiś czas, a i sama aktorka także przyznała się, że ich życie nie zawsze bywa cukierkowe.

Dopadły ich już życiowe kłopoty

"Miewali ciche dni, a kilka lat temu byli nawet bliscy rozstania. Pani Katarzyna przyznała, że miała już spakowane walizki i była gotowa na nowo zaczynać życie... Powstrzymała się głównie ze względu na córki, Olę (28) i Zuzannę (21), które chciały mieć oboje rodziców w domu" - czytamy w tygodniku "Świat i Ludzie".

Na szczęście trudne chwile to już przeszłość. Rok temu hucznie świętowali 30. rocznicę ślubu. Jednego tylko marzenia do tej pory nie udało im się spełnić...

Oboje kochają podróże, odbyli ich wiele, ale nigdy nie byli w Ameryce Południowej. Katarzyna oczami wyobraźni widzi, jak z mężem tańczy argentyńskie tango w Buenos Aires, wypoczywa w promieniach słońca na Copacabanie, a w andyjskim Peru wędruje do inkaskiego miasta Machu Picchu.

"Ciągle tę podróż mamy w planach, to nasze marzenie..." – szczerze wyznaje aktorka.

Taka wyprawa wymaga jednak czasu, którego do tej pory im brakowało. Teraz, gdy nie muszą już spieszyć się na swoje serialowe „Ranczo” marzenie wreszcie uda się spełnić! 

Obiecali sobie, że nie będą tego dłużej odkładać.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Żak | Cezary Żak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy