Reklama
Reklama
Tylko u nas

Katarzyna Dowbor korzystała z psychologa przez „Nasz nowy dom”!?

Katarzyna Dowbor (62 l.) prowadzi program „Nasz nowy dom” od ponad ośmiu lat. Dziennikarka wraz z ekipą remontową stara się pomóc najuboższym polskim rodzinom. Wielokrotnie miała do czynienia z ludzką tragedią. O tym, jak radzi sobie z trudnymi emocjami w trakcie realizacji programu opowiedziała redakcji Pomponika.

Katarzyna Dowbor korzystała z psychologa przez „Nasz nowy dom”!?

Katarzyna Dowbor od 2013 roku prowadzi popularny program "Nasz nowy dom". Show pomaga ubogim rodzinom, które mieszkają w trudnych warunkach, rozpocząć życie od nowa. Ekipa remontowa, w zaledwie kilka dni, odnawia ich domy, co często jest początkiem wielkich zmian w ich życiu. 

Historie prezentowane w "Nasz nowy dom" często są bardzo dramatyczne i ukazują codzienność ludzi, którzy muszą zmagać się z biedą, chorobami lub tragedią z przeszłości. Remont pod kierownictwem Kasi, ma pomóc potrzebującym rodzinom w ciężkiej sytuacji. 

Reklama

Dziennikarzowi Pomponika udało się porozmawiać z dziennikarką o realiach pracy nad programem. 

Katarzyna Dowbor zapytana, o to jak radzi sobie z poruszającymi historiami bohaterów, występujących w programie wyjawiła, że po ośmiu latach pracy na planie już wie, co robić z trudnymi emocjami.

"Ja jestem pedagogiem z wykształcenia i dużo psychologii miałam na swoich studiach, więc wiedziałam, jak sobie z tym radzić. Z drugiej strony te pierwsze dwa trzy sezony były najtrudniejsze, bo nie mieliśmy do tego dystansu"- szczerze wyznała prowadząca. - To było trudne.

Katarzyna Dowbor poradziła się specjalistów

Na szczęście dziennikarka znalazła wsparcie wśród przyjaciół, którzy znają się na psychologii. Usłyszała od nich radę, którą wzięła sobie mocno do serca:

"Obgadałam to z ludźmi z branży psychologicznej (...) Ja nie mam płakać nad tymi ludźmi, nie mam patrzeć na te nieszczęścia i przeżywać tego razem z nimi, bo nic wtedy nie załatwimy. Ja mam być osobą, która ma popatrzeć, zastanowić się, jaki jest problem i co zrobić, żeby ten problem się skończył" - powiedziała Dowbor w rozmowie z Pomponikiem.

Zapytana o emocje, które towarzyszą jej po zrealizowanym sezonie, powiedziała szczerze:

"Czuje absolutnie radość. Ci ludzie dostają od nas wędkę, dzięki której będą mogli "złowić rybę". Zostawiamy ich z czymś, co daje im szanse na kompletnie nowe, lepsze życie. We mnie jest radość, że daliśmy im tę wędkę. Co będzie dalej? Zależy od rodziny".

Według prowadzącej kluczem do zrozumienia sytuacji bohaterów "Nasz nowy dom" jest empatia. Katarzyna stara się dużo rozmawiać z uczestnikami programu, by lepiej zrozumieć ich problem i okazać należyte wsparcie. Jak sama mówi: 

"Nauczyłam się, że trzeba działać, a nie płakać!"

Całą rozmowę Kasi Dowbor z naszym dziennikarzem możecie obejrzeć poniżej:

Wszystkie sezony programu "Nasz nowy dom" można obejrzeć na platformie "PolsatGo".

Zobacz również:

Małopolskie. Wilk biegał po wsi. Mieszkańcy: "nie pierwszy raz"

Ben Affleck sugeruje, że pił z powodu Jennifer Garner. Fani są wściekli

Krupińska odsłania kulisy pracy w TVN: "To ja jestem bardziej przypałowa"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor | "Nasz nowy dom"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy