Reklama
Reklama

Kasia Kowalska cierpi. Jej córka nadal przebywa w szpitalu!

Koszmar Kasi Kowalskiej (46 l.) i jej córki Oli (22 l.) trwa. Jak dowiedział się „Super Express”, młoda kobieta ciężko przechodzi chorobę, a lekarze musieli wprowadzić ją w stan śpiączki farmakologicznej. Na domiar złego, wokalistka ma ogromne trudności w zdobyciu dokładnych informacji na temat stanu zdrowia córki.

W piątek, 27 marca, na profilu Instagramowym Kasi Kowalskiej (sprawdź!) pojawiło się nagranie, w którym wokalistka drżącym i łamiącym głosem wyznała, że jej córka, która mieszka w Anglii, zachorowała. Z jej słów można było wywnioskować, że Ola najprawdopodobniej zaraziła się koronawirusem.

"Dzisiaj dostałam telefon z Anglii, ze szpitala, w którym leży moja córka, czy zgadzam się na jej intubację. (...) Nie potrafię płakać, choć dzisiaj wiele godzin przepłakałam. Więc kochani, jeśli nie musicie, nie wychodźcie z domu" - powiedziała.

Reklama

Po kilku godzinach usunęła wideo ze swojego profilu. Następnego dnia jednak dodała zdjęcie z córką i synem, a w podpisie poinformowała, że stan Oli w tym dniu jest stabilny.

Kasia Kowalska podziękowała również za wsparcie, które napłynęło do niej zewsząd.

Od tego czasu wokalistka nie wypowiadała się na temat stanu zdrowia córki.

"Super Expressowi" udało się teraz dowiedzieć, że piosenkarka ma ogromny problem ze zdobyciem informacji na temat zdrowia Oli.

"Do niedzieli gwieździe udawało się zdobywać informacje na temat córki. Ale w poniedziałek Ola została przeniesiona do innego szpitala. Od tamtego momentu kontakt jest znacznie utrudniony" - czytamy na portalu se.pl.

Przyjaciel gwiazdy wyjawił tabloidowi, że Kasia Kowalska zdana jest jedynie na telefony ze szpitala, które dostaje średnio co dwa dni. Gdy sama próbuje się dodzwonić, łączy ją jedynie z centralą.

"Siedzi jak na szpilkach. Żyje tylko nadzieją, że Ola wyzdrowieje. Nic innego jej teraz nie pozostaje" - mówi portalowi jej przyjaciel.

Nawet chłopak Oli, który jest na miejscu, ma utrudniony kontakt z lekarzami i dostępem do informacji o stanie zdrowia swojej dziewczyny.

Kasia Kowalska w swoim nagraniu z 27 marca wyjawiła, że lekarz prosił ją o zgodę na intubację córki. Według informacji"SE", Ola od tego czasu jest w śpiączce.

 "Jak udało nam się ustalić, dziewczyna od tygodnia nie odzyskała przytomności. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki. Organizm Oli nie jest w stanie sam oddychać, robi to za nią maszyna" - czytamy na portalu se.pl.

Trzymamy kciuki za zdrowie Oli!

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kasia Kowalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy