Czarny czwartek. Tak nazwano 15 stycznia, kiedy wartość franka szwajcarskiego gwałtownie skoczyła. W rezultacie klienci banków, mający kredyt w tej walucie, płacą teraz gigantyczne raty!
Wśród takich osób jest Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel. Zła wiadomość zastała tancerza podczas zajęć.
- Marcin pojechał do banku. Wrócił zdenerwowany. Przez telefon rozmawiał z Kasią. Przekazał jej, że ich rata jest teraz większa o 3 tys. zł. - zdradza "Rewii" znajoma pary. Małżeństwo musi płacić miesięcznie aż 21 tys. zł. raty za willę w warszawskim Wilanowie.
Nieruchomość kupiono kilka lat temu, gdy para celebrytów zarabiała dużo więcej niż teraz. Byli po wygranej w "Tańcu z gwiazdami", wydawali płyty z kursami tańca, a Katarzyna dodatkowo grała w "M jak miłość" i podpisywała intratne kontrakty reklamowe.
Małżonkowie wierzyli, że mogą pozwolić sobie na dom o powierzchni 500 metrów, z kilkoma sypialniami. Niestety, w 2009 roku frank gwałtownie podskoczył. Małżonkowie chcieli wtedy sprzedać nieruchomość, ale okazało się, że wysokość kredytu przekracza jej wartość.
Wynajęli więc dom, a sami zamieszkali w bloku. Teraz znów mają powody do zmartwień.
- Kasia jest jeszcze bardziej zdeterminowana, by pracować nad pomysłem zajęć tanecznych dla dzieci. Jedynie w szerszej ofercie szkoły Marcina widzą ratunek - słyszymy.
W tę samą pułapkę wpadło wiele gwiazd, choćby Joanna Brodzik (42 l.) i Paweł Wilczak (49 l.), którzy spłacają dwa kredyty. Ale dla małżeńskiej pary to chyba marne pocieszenie...
Zobacz również:
