Para aktorska wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że rozstanie było ich wspólną decyzją i odbyło się w zgodzie.
Tygodnik "Rewia" donosi, że Kamilla nie jest samotna - "jej aspiracje i ukryte potrzeby" dostrzegł 55-letni, odnoszący sukcesy zawodowe biznesmen.
"Skradł jej serce. Mężczyzna ten sam ma córkę w wieku pani Kamilli. Stąd pewnie świat młodszej o 20 lat kobiety nie jest mu obcy. Wie, jak ją adorować, zasypuje ją kwiatami i porywa na romantyczne wyprawy. Właśnie są na Majorce. Tym razem zabrali ze sobą synka aktorki, Bruna. Ci, którzy widzieli parę na lotnisku, twierdzą, że aktorka nie szczędziła nowemu ukochanemu czułości" - czytamy.
Wspólny wypad na wakacje ma zacieśnić więzi Bruna z nowym wujkiem. Wojciech Błach podobno bardzo przeżywa każde rozstanie z synem.
To głównie on spędzał z nim czas, gdy Baar pięła się na zawodowe wyżyny...
Zobacz również:










