Reklama
Reklama

Kajra już tego nie ukrywa! Wprost mówi o kryzysie. Chciała nawet uciec!

Kajra z rozbrajającą szczerością wypowiedziała się na temat najnowszej piosenki „Cudowronek”, którą stworzył jej mąż, Sławomir Zapała. Jak sama przyznała, gdy pierwszy raz ją usłyszała, była wręcz w szoku i nie wiedziała, jak ma się zachować. Tym bardziej że – jej zdaniem – został przekroczony „sufit żenady”.

Kajra i Sławomir: początki kariery

Kajra i Sławomir to muzykalne małżeństwo, które w polskim show-biznesie trwa stosunkowo krótko w porównaniu z innymi celebrytami. Ich największy przebój "Miłość w Zakopanem" do dziś jest nucony na wielu imprezach.

Zarówno Sławomir, jak i Kajra, zdążyli wystąpić już w "Tańcu z gwiazdami", a także kilku innych programach telewizyjnych. Wokalista był m.in. jednym z uczestników "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Reklama

W mediach jednak mówi się nie tylko o ich życiu zawodowym, ale także prywatnym, które oczywiście wzbudza wiele emocji. Para jest małżeństwem z już dwunastoletnim stażem, co - jak na show-biznes - jest niemałym osiągnięciem. Doczekali się także syna, Kordiana, który w tym roku kończy 7 lat.

Gazety wielokrotnie rozpisywały się na temat rzekomych kryzysów w ich związku, którym oni za każdym razem zaprzeczali, choć oboje nie ukrywają, że mają temperamentne charaktery i bywa, że jest gorąco.

Po najnowszym wywiadzie, którego udzielili Iwonie Kutynie, plotki na temat kryzysu wcale nie ucichną. Kajra bowiem w dość dosadny sposób wypowiedziała się na temat swojego męża.

"Cudowronek": fragment piosenki Sławomira

Sławomir niedawno wypuścił utwór "Cudowronek" z osobliwym tekstem, którego fragment brzmi:

Ptaszek chce do gniazdka
Kremik chce do rurki
Szydło chce do worka
Igła chce do dziurki
Chlebuś chce do pieca
Gucio chce po miodek
Ognia szuka świeca
Górnik bardzo chce na przodek

Tygrys chce do dżungli
Lisek chce do jamy
Ślimak chce do muszli
Nuta chce do gamy
Świeca pragnie tortu
Bokser chce dziś walczyć
Żeglarz szuka portu
Cudowronek chce zatańczyć

Kajra mówi o kryzysie Sławomira

Utwór wzbudził wiele emocji i jest szeroko komentowany. Kajra z rozbrajającą szczerością przyznała, że sama, gdy pierwszy raz go usłyszała, była w szoku.

"Usłyszałam po raz pierwszy, jak byliśmy na wczasach i nie wiedziałem, czy mam się śmiać, płakać czy uciekać. Uważam, że pewien próg został przekroczony... My zawsze balansowaliśmy na granicy, ale tym razem ten sufit żenady Sławomir przekroczył" - wyznała w rozmowie z Iwoną Kutyną.

Co ciekawe, postanowiła jednak nieco usprawiedliwić męża i przymknąć oko na osobliwy tekst.

"Ale ponieważ to jest piosenka na jego czterdziestkę, i najwyraźniej nadszedł kryzys wieku średniego, więc jakoś z zespołem zdzierżymy to. Będziemy grać zawstydzeni, ale się zgodziliśmy" - wyznała żartobliwie.

Co ciekawe, sam Sławomir określa piosenkę jako "najbardziej ryzykowną w jego karierze", niemniej sprawiła mu wiele radości.

Zobacz też:

Kajra o możliwej obecności Sławomira w "Tańcu z Gwiazdami"

Pikantne zdjęcie żony Sławomira trafiło do sieci. Fani osłupieli!

Kajra i Sławomir: Średnio dwa razy w roku się rozwodzimy [wywiad]




 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kajra | Sławomir Zapała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama