Reklama
Reklama

​Justyna Kowalczyk pokazała słodkie zdjęcie z synkiem. Wysoko weszli...

Justyna Kowalczyk (39 l.) nigdy nie ukrywała, że wraz z mężem, alpinistą Kacprem Tekielą, chcą synkowi od narodzin zaszczepić miłość do gór. Mały Hugo, chociaż dopiero we wrześniu skończy rok, zdążył zwiedzić w nosidełku większość miejsc w Tatrach. Ostatnio pozował z mamą na skale znajdującej się na wysokość ponad 1500 metrów n.p.m.

Justyna Kowalczyk,  biegaczka narciarska, mistrzyni i wielokrotna medalistka olimpijska, mistrzyni i multimedalistka mistrzostw świata, czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata w biegach narciarskich, 4 lata temu ogłosiła zakończenie sportowej kariery i zabrała się za układanie życia osobistego. Przystąpiła do tego, mając za sobą ogromną traumę po poronieniu, do którego doszło kilka lat wcześniej. Jak ujawniła Kowalczyk w wywiadzie udzielonym w 2014 roku portalowi Sport.pl, przypłaciła je depresją: 

Reklama

We wrześniu 2020 roku Justyna poślubiła alpinistę i instruktora wspinaczki sportowej Kacpra Tekieli, a rok temu opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym wyraźnie widać  było ciążowy brzuszek. Posypały się gratulacje, ale i komentarze pełne obaw, czy nie rezygnując z aktywności fizycznej nie zaszkodzi dziecku. Sportsmenka zapowiedziała wtedy, że wraz z mężem dołożą wszelkich starań, by ich synek od narodzin był wdrażany do sportu

Słowa dotrzymała. Gdy zamieszcza swoje zdjęcia z górskich szczytów,  w śnieżnej zamieci, z małym Hugo w nosidełku, niektórym fankom cierpnie skóra. Kowalczyk czule nazywa synka swoim asystentem i chwali się, jak to zdobywa Giewont między karmieniami. 

Justyna Kowalczyk zabrała synka w góry

Ostatnio Justyna zamieściła kolejne zdjęcie z synkiem ze Sławkowskiego Szczytu. Jak ujawniła, wejście na skałę, wznoszącą się na bocznej grani Tatr Wysokich na wysokość 1454 m n.p.m , zajęło jej 4 godziny i 40 minut.  Pokonała z dzieckiem w nosidełku 15,5 kilometra, a warto wspomnieć, że Hugo ma już prawie 10 miesięcy i waży pewnie około 10 kilogramów. Jak wyznała Kowalczyk w listopadzie zeszłego roku w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”:

Ostatecznie fani, choć niektórzy z oporami, przyzwyczaili się do widoku niemowlaka na tle wysokich gór i mrożących krew w żyłach przepaści. Pod najnowszym zdjęciem Kowalczyk posypały się pełne entuzjazmu komentarze:

Zobacz też:

Maciej Kurzajewski pożera wzrokiem Katarzynę Cichopek. Wyglądała zjawiskowo?

Izabela Janachowska pozuje z synkiem. Fani: "Ale podobny do taty"

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Kowalczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy