Choć trzecia fala pandemii przybiera na sile, niektóre polskie gwiazdy zdają się tego nie zauważać i korzystają z możliwości zagranicznych wyjazdów. Jeszcze niedawno można było odnieść wrażenie, że połowa polskiego show-biznesu przebywa aktualnie na Zanzibarze czy w Meksyku. Julia Wieniawa także zaliczyła tę pierwszą destynację, gdzie udała się wraz z Nikodemem Rozbickim. Najwyraźniej tamten wyjazd to było dla nich za mało, dlatego tym razem postawili na wczasy w Egipcie. Ich konta na Instagramie oczywiście zostały zalane licznymi fotkami z pięknych plenerów. To oczywiście mogło nieco zdenerwować ich obserwatorów, którzy siedzą w domach...
"Kilka miesięcy temu zachęcanie, by zostać w domu, a teraz trzecie wakacje w ciągu trzech miesięcy. Szczyt hipokryzji", "Jak zachorujecie, to proszę zostawić służbę zdrowia w spokoju i leczyć się w domu", "Celebryci na początku pandemii wszystkim mówili, żeby siedzieli w domach, zakładali maski, a teraz mają wszystko w tyłku (jeżdżą na wakacje, kombinują, omijając kwarantannę, nie noszą masek..." - pisali internauci pod jednym z ostatnich zdjęć Wieniawy. Tego było jednak już za wiele, dlatego Julia postanowiła stanowczo odpisać na tego typu zaczepki. "Każdy ma prawo wyjechać. Kup sobie bilet i leć. Zrobiliśmy testy, jesteśmy "czyści", więc możemy sobie pojechać na wakacje. Nie widzę w tym żadnego problemu. Tam, gdzie trzeba, to nosimy maski. A tam, gdzie nie trzeba, to ściągamy, bo się udusić można w tym. Przecież to chyba zrozumiałe i ludzkie. Poza tym my już przeszliśmy COVID-19" - oznajmiła młoda aktorka.


***