Rosati od jakiegoś czasu dość chętnie dzieli się historiami ze swojego życia prywatnego. Ma to oczywiście związek z jej byłym partnerem, z którym aktorka drze koty w sądzie. Weronika jak lwica strzeże za to wizerunku swojej córki Elizabeth. Na Instagramie skrupulatnie zakrywa jej twarz, by nikt nie wiedział, jak wygląda. Cóż, nawet ona nie była jednak w stanie upilnować wszystkiego. Ostatnio twarz pociechy aktorki pokazała na Instagramie Julia Wieniawa, która gra razem z Rosati w serialu Polsatu. Ludzie niemal zamarli, bo wcześniej twarzy malutkiej pociechy aktorki nie można było nigdzie zobaczyć. Niestety, zdjęcie szybko zniknęło z jej profilu. Internauci zdążyli oczywiście zrobić screeny. Głos natychmiast zabrała mama Elizabeth, która poinformowała, że wybacza Julce, bo ta była w słabszej formie na planie po imprezie. "Cześć słuchajcie, dzisiaj Julka jest trochę półprzytomna na planie po wczorajszej imprezie i opublikowała przypadkiem zdjęcie Elizabeth. Chciałam tylko powiedzieć, że nie ma problemu, nadal ją kocham" – zapewnia Rosati.
Dodała też, że nie wyraża zgody, by zdjęcie Elizabeth gdziekolwiek się pojawiło. "Bardzo proszę jednak o niepublikowanie wizerunku mojej córki, bo na to nie zezwalam. Jest osobą prywatną i chciałam zachować jej prywatność. Bardzo wam dziękuję" - czytamy we wpisie Weroniki.




***








