Julia Wieniawa kupiła Porsche
Julka Wieniawa pojawiła się ostatnio na imprezie Martini. Uwagę mediów zwrócił nie elegancki wygląd celebrytki, a fakt, że cały wieczór popijała jedynie bezalkoholowe trunki. Dziennikarze postanowili więc sprawdzić, czy na imprezę przyjechała żółtym mini cooperem mamy, którym do tej pory jeździła. Julka wsiadła jednak do okazałej bryki marki Porsche. Zapytana o to, do kogo należy wspomniane auto, z dumą przyznała, że to właśnie ona jest jego właścicielką.
To mój. Kupiłam kilka dni temu


Julia Wieniawa o łamaniu przepisów
Nasz reporter miał okazję spotkać się z Julką Wieniawą na wspomnianym już evencie Martini. Porozmawiał z aktorką o tym, czy jej zdanie na temat przepisów w jakiś sposób się zmieniło po pamiętnych relacjach na story, w których Julka żaliła się, że paparazzi nachalnie robią jej fotki podczas kierowania pojazdem, co bardzo ją dekoncentruje, gdy siedzi za kierownicą. Chociaż początkowo twierdziła, że nie ma już, o czym mówić, jeśli chodzi o te sprawy, to nie omieszkała zaznaczyć, że tabloidy często podkoloryzowują jej wybryki na drodze, dopisując jej wykroczenia, których w rzeczywistości nie popełnia.
Ja jeżdżę dosyć przepisowo. Zrobiono mi zdjęcie, jak jechałam w prawo na czerwonym świetle, ale była zielona strzałka w prawo, więc jakby jechałam przepisowo. So that’s it
Na niedawnym głośnym nagraniu Julka pomstowała na paparazzi i dziennikarzy, którzy piszą o jej wyczynach za kierownicą. Zastrzegła wówczas, że nie odpowiada jej, że ktoś robi jej zdjęcia i wykorzystuje je do tworzenia zmanipulowanych, jej zdaniem, treści, które mogłyby wskazywać, że złamała jakieś prawo ruchu drogowego.
Jest to obleśne. Żeby nie było, k**wa, teraz będzie, że się Wieniawa żali, o Jezus, no tak. Czy ja mam takie beznadziejne życie, żeby się żalić... Tak, mam prawo się żalić. Jestem człowiekiem, mam prawo teraz powiedzieć, że coś k**wa mi nie odpowiada. I nie odpowiada mi to, że typ stoi pod moim blokiem i tylko czeka, aż wyjadę samochodem gdziekolwiek i jeździ za mną do skutku, aż uda mu się zrobić takie zdjęcie, że akurat jechałam, np. na pomarańczowym. Nagle zamieniło się na czerwone światło i on później może zmanipulować artykuł, że ja łamię przepisy. Guys, znajdź dzisiaj sobie coś ciekawszego do roboty, naprawdę
Ostatecznie zaapelowała do paparazzich, by przestali śledzić ją, gdy prowadzi auto, bo nie czuje się bezpiecznie.
I żeby nie było, że mówię o tym artykule tylko w kontekście tego, że się sobie nie podobam na tych zdjęciach. Uwierzcie mi, miewałam gorsze na tym portalu, ale wkurza mnie to, że to jest chyba już trzeci artykuł tego typu, czyli ja jadąca autem po ulicy. Oh my God, so exciting. Ja się autentycznie czuję śledzona, kiedy jadę autem i to mnie stresuje, a jestem dosyć młodym kierowcą, więc to jest dodatkowy stres. Przestańcie za mną jeździć, błagam was
Zobacz też:
Edward Miszczak wydał oświadczenie w sprawie swojego odejścia. Jego słowa zaskakują
Pierwsze oficjalne zdjęcie córeczki Meghan Markle i księcia Harrego obiegło sieć. "Cały tata"








