Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki najwyraźniej są sobie przeznaczeni, chociaż Julia nie od razu to zrozumiała. Początkowo traktowała Nikodema jako męskie ramię, na którym mogła się wypłakać, na przykład po awanturze z Antkiem Królikowskim 3 lata temu przed nocnym klubem, gdy musiał ich rozdzielać Adam Zdrójkowski.
Wtedy jednak nie była gotowa, by docenić subtelna adorację, jaką otaczał ją Nikodem. Kiedy po ostatecznym zerwaniu z Królikowskim wyjechała z Baronem, gitarzystą zespołu Afromental, na Wyspy Zielonego Przylądka, Rozbicki cierpliwie na nią czekał. Przeczekał jeszcze zauroczenie Wieniawy Maćkiem Musiałowskim i podobno także Maciejem Musiałem, aż wreszcie Julia zrozumiała, że prawdziwa miłość jest na wyciągnięcie ręki. Uwierzyła w nią do tego stopnia, że dała się namówić na wspólną wycieczkę objazdową po Europie. Pierwsze wakacje razem, zwłaszcza samodzielnie organizowane zawsze są poważną próbą dla związku, szczególnie świeżego.
Jak ujawniła Wieniawa w rozmowie z Pomponikiem, wspólnie spędzone chwile jedynie umocniły ją w przekonaniu, że może mieć do ukochanego bezgraniczne zaufanie:
Nie mamy takich zasad spisanych. Myślę, że ufamy sobie na tyle, że nie musimy. Ja na przykład nigdy nie sprawdzałam telefonu Nikodema, nie mam takiej potrzeby. Bardzo mu ufam. Raczej nie ogląda się za innymi. Jesteśmy po prostu wobec siebie fair. Uczymy się z dnia na dzień siebie na nowo i siebie nawzajem. Nie mogę powiedzieć jednej rzeczy, której mnie nauczył, nie ma co, nie chce mi się gadać.
Wieniawa i Rozbicki zamieszkali razem
Tak bardzo się do siebie zbliżyli, że po powrocie doszli do wniosku, że chcą ze sobą spędzać jeszcze więcej czasu i wtedy Julia podjęła decyzję, na którą nie była gotowa z nikim wcześniej. Uznała, że Nikodem powinien się wprowadzić do jej ogromnego, z wielką starannością urządzonego mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Jak przyznała w rozmowie z Pomponikiem, była to przełomowa decyzja:
Dobrze nam się mieszka. Ja rzeczywiście nigdy nie mieszkałam z nikim wcześniej, tylko było takie pomieszkiwanie u siebie. Ale stwierdziliśmy, że żeby to miało jakiś sens, żeby się lepiej poznać i w ogóle, to zamieszkanie razem było kluczowe, przełomowe i fajne, bo oboje bardzo dużo pracujemy, bo ja mam bardzo dużo „dżobów” i tak byśmy się mijali, a dzięki temu, że mieszkamy razem, to wszystkie wolne chwile spędzamy razem.
Kibicujecie ich miłości? Zobacz też:
Blanka Lipińska na zdjęciu sprzed lat. Nie do poznania!Hailey Bieber w najmodniejszej kratce sezonuRozbił się i spłonął. Uciekli w ostatniej chwili

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo,
wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl