Gdyby nie udział w tanecznym show Polsatu, aktorkę do dziś kojarzyliby prawdopodobnie jedynie wielbiciele serialu "Pierwsza miłość", w którym występuje od dwóch lat.
Julia Pogrebińska jednak najwyraźniej czuje się pierwszoplanową gwiazdą.
Ponoć przez swoje fochy nieźle daje się we znaki ekipie "Tańca z gwiazdami"!
"Zachowywała się jak największa gwiazda, miała najwięcej uwag do wszystkiego. Ujęcia zakulisowe z nią trzeba było powtarzać najwięcej razy" - mówi tygodnikowi "Gwiazdy" współpracownik aktorki.
Pogrebińska ponoć narzekała na źle dobraną fryzurę czy strój.
Gazeta donosi, że w końcu się doigrała i wylądowała na dywaniku szefostwa!
"Powiedziano jej, że nie może się tak zachowywać, musi spuścić z tonu.
Powinna zrozumieć, że nikt tu wokół niej nie będzie skakać. Dostała wytyczne, że ma przestać gwiazdorzyć" - czytamy.
Myślicie, że posłucha?
Zobacz również:
