Gwiazda seriali strzeże swej prywatności jak źrenicy oka. Gdyby nie publiczne wyznanie Amerykanina Iana Dowa, nikt by nie wiedział, że się rozstali i to w gniewie. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, ona była już z kimś innym.
Niewiele wiadomo o nowym ukochanym aktorki, poza tym, że ma imię Mateusz i że są nierozłączni. Towarzyszył jej ostatnio na planie serialu dokumentalnego "Szlakiem Kolberga".
Pietrucha uczyła się regionalnych pieśni od artystów z Wielkopolski, ale na ludowej zabawie wywołała poruszenie, tańcząc z Mateuszem namiętne tango.
Weszła w nowy związek, ale, jak utrzymuje Ian Dow, spraw w starym nie zamknęła jak należy. Wciąż się z nim nie rozliczyła, a do tego unika kontaktów. Amerykanin ponoć co jakiś czas pisze do niej mejle, ale te pozostają bez odpowiedzi.
Kością niezgody jest płyta, którą aktorka wydała w ubiegłym roku i opatrzyła własnym nazwiskiem. Zdaniem Iana Dowa bez niego ten krążek by nie powstał. Były ukochany Pietruchy uważa, że powinna się z nim rozliczyć i oddać mu jego rzeczy.
Podobno w jej nowy związek nie chce ingerować - złamane serce już wyleczył. Jednak zastanawia się, czy jej nie pozwać do sądu.
Julia Pietrucha zbywa milczeniem pytania o rozliczenie z byłym.
Zobacz również:

***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:





![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)


