Publikacja tygodnika "Wprost" rozpętała w mediach istną burzę.
Wielu dziennikarzy z konkurencyjnych redakcji zaczęło ciskać gromy na Sylwestra Latkowskiego, ale nie przeszkodziło im to, aby też zająć się sprawą Kamila Durczoka.
Najnowszy "Newsweek" dotarł do pracowników stacji, którzy są przekonani, że dla dziennikarza nie ma już miejsca w redakcji!
"Dla firmy już nie istnieje. Jest zabity.
To, co się stało, pokazało, że TVN nie ma kontroli nad własnymi gwiazdami. Wizerunkowo bardzo źle to wyszło. (...)
Nikt wam nie wskaże jego przyjaciół, bo po prostu ich nie miał. Miał znajomych z zespołu. Podwładnych. I wrogów.
Zadziwiająco dużo ludzi ucieszyło się po tekście Wprost" - stwierdza w "Newsweeku" pracownik stacji.
Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zaczyna zastanawiać się, kto zastąpi Kamila na stanowisku szefa "Faktów"!
Ponoć dwa najczęściej przewijające się nazwiska, to Justyna Pochanke i... Jolanta Pieńkowska!
"Obie dziennikarki mają ogromne doświadczenie medialne, a stacja jest bardzo zadowolona z ich pracy" - czytamy w "Fakcie".
Pochanke zastępowała Kamila i współprowadziła z nim "Fakty", ale kandydatka z zewnątrz byłaby pewnie nieco lepiej odebrana!
Skąd pomysł, że najlepszą kandydatką byłaby żona polskiego miliardera?"
Jolanta we wrześniu 2014 porzuciła 'Dzień Dobry TVN' i przeszła do TVN Biznes i Świat, w którym prowadzi program 'Świat'.
Ponoć brakowało jej dziennikarstwa informacyjnego, bo to właśnie polityka jest jej największą pasją" - podkreśla tabloid.
Widzicie Jolę w roli szefowej i prowadzącej serwis informacyjny w TVN?
