Reklama
Reklama

Joanna Racewicz łączy się w bólu z Justyną Kowalczyk: "Gdybyś potrzebowała - jestem"

Joanna Racewicz łączy się w bólu z Justyną Kowalczyk, która straciła męża, Kacpra Tekielego. Dziennikarka wsparła mistrzynię olimpijską w tych tragicznych chwilach. Przy okazji nawiązała do własnego doświadczenia, kiedy to 10 kwietnia 2010 roku straciła ukochanego męża, Pawła Janeczka. Jak Joanna Racewicz okazała wsparcie Justynie Kowalczyk? Jej wpis jest bardzo emocjonalny.

Joanna Racewicz okazała wsparcie Justynie Kowalczyk. Dodała emocjonalny wpis, bo przeżywała dokładnie to samo

Joanna Racewicz z Justyną Kowalczyk obecnie łączy jedna rzecz - śmierć ich ukochanych mężów. Dziennikarka straciła swojego ukochanego Pawła Janeczka w katastrofie smoleńskiej, a sportsmenka 17 maja, kiedy to Kacper Tekieli został porwany przez lawinę. Obie też w czasie straty miały małych synków. Dlatego tym bardziej emocjonalne słowa Joanny Racewicz uderzają z podwójną mocą.

Reklama

Joanna Racewicz okazała wsparcie Justynie Kowalczyk. Napisała emocjonalny wpis

Celebryci, znajomi, dziennikarze, a także internauci wspierają Justynę Kowalczyk w tych trudnych momentach. Sama sportsmenka była w stanie dodać tylko krótkie, pożegnalne wpisy w mediach społecznościowych.

"Justynko, tak bardzo, bardzo mi przykro. Tak mocno chciałabym przytulić Ciebie, małego Hugo. Dokładnie tak małego, jak mój Igor wtedy". 

Niestety Racewicz przeżyła taką samą tragedię - jej mąż Paweł Janeczek zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Choć ofiary opłakiwała cała Polska, to dziennikarka na co dzień musiała sama mierzyć się z tragedią.

"Ciemna, długa dolina przed Wami. Daleka droga. Zimno, gdy wszyscy znikną. Bo tak jest. Ludzie odchodzą do swoich przestrzeni. Dokładnie wtedy, gdy gasną znicze i więdną kwiaty. Przez noc pójdziecie sami. Za ręce"

Racewicz wspiera słowami Kowalczyk: "Gdybyś potrzebowała - jestem"

Informacja o śmierci Kacpra Tekielego, alpinisty i instruktora wspinaczkowego, wstrząsnęła Polakami. Para wybrała się do Szwajcarii, aby mężczyzna mógł zdobywać kolejne czterotysięczniki. Ostatecznie sportsmenka wróci sama z półtorarocznym synkiem o imieniu Hugo.

Na koniec wpisu dziennikarka smutno podsumowała, że tak naprawdę nie umie pocieszać, ale gdyby tylko Justyna potrzebowała wsparcia, to może na nią liczyć.

"Chciałabym pocieszyć, dać dobre słowo. Nie umiem. Gdybyś potrzebowała - jestem" - podsumowała w emocjonalnym wpisie Joanna Racewicz.

Justyna Kowalczyk dodała wymowne zdjęcie z mężem. To samo zamieściła w dniu drugiej rocznicy ślubu

Kowalczyk dwa dni przed śmiercią męża udzieliła wywiadu. Mieli tyle planów wobec synka

Justyna Kowalczyk ma dość. Kiedyś plotki o romansie, a teraz to!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Kowalczyk | Kacper Tekieli | Joanna Racewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy