Joanna Przetakiewicz od wielu lat obecna jest w show-biznesie. Założycielka marki La Mania chętnie też udziela się w Internecie, gdzie radzi kobietom, by zadbały o własne fundusze. Jakiś czas temu poinformowała nawet, że zamierza wydać podręcznik o zarabianiu pieniędzy.
Gwiazda może poszczycić się również udanym życiem uczuciowym. Teraz projektantka jest w szczęśliwym związku z Rinke Rooyensem, jednak co jakiś czas wraca pamięcią do relacji z Janem Kulczykiem.
Para była przez sobą przez dziesięć lat, jednakże bajka nieoczekiwanie się skończyła, a zakochani rozstali się ze sobą, nie podając mediom powodów tej decyzji. Dopiero rok temu Przetakiewicz opowiedziała "Super Expressowi" o kulisach rozstania.
Wytłumaczenie jest proste. Mieliśmy gigantyczne tempo życia, bardzo silne charaktery i swoje temperamenty, ambicje, drogi itd. Zawsze Jana stawiałam na pierwszym miejscu. Jego kariera i wszystko, co robił, było ważniejsze zawsze niż ja sama. Prawdą jest, że w momencie, w którym otworzyłam La Manię, zakochałam się w niej, więc bardzo trudno mi było w tym momencie zachować tę taką totalną neutralność. Bardzo aktywnie uczestniczyłam w życiu Jana, ale prawdą jest, że to tempo trochę nas zjadło
Tym razem w rozmowie z "Żurnalistą" przyznała, że ciężko było im znaleźć balans pomiędzy związkiem a pracą. Zwierzyła się, że rozumie, dlaczego czasami mężczyźni mający "wybitną karierę", wolą, by ich ukochane nie pracowały. Powiedziała, że chcą mieć wówczas drugą stronę, która się dostosowuje.
Joanna wyjawiła, że styl życia, który prowadziła w parze z Janem Kulczykiem "bardzo ich umęczył". Jednakże zawsze stawiała go na pierwszym miejscu.
Jestem świadoma, jak trudno jest stworzyć szczęśliwy związek w momencie, gdy dwie strony są zajęte (...) Mieliśmy taki tryb życia, który nas umęczył, potrafiliśmy być w trzech krajach jednego dnia jednocześnie. Zawsze stawiałam go na miejscu przed sobą (...) To nie dotyczy emocji, ale pracy, dotyczyło treści naszego życia, planu i ja byłam dla niego pewna szacunku i podziwu za to, co robił
Wygląda na to, że tym razem Joanna postanowiła postawić na siebie. Jej marka La Mania od wielu lat obecna jest na rynku, a gwiazda prężnie działa również w swoich mediach społecznościowych, gdzie zachęca Polski do dbania o swoje fundusze!
Zobacz też:Przetakiewicz u Żurnalisty o WOŚP i pieniądzach: "oszukiwanie, że pieniądze nie dają szczęścia jest toksyczne jak broń biologiczna"Joanna Przetakiewicz wspomina związek z Kulczykiem: "Miałam wielkie szczęście, spotykając Jana"Można sprawdzić, czy przeszło się infekcję koronawirusem. Prosty sposób
Koronawirus w Polsce. Raport Ministerstwa











