Joanna Przetakiewicz wspomina związek z Kulczykiem: "Miałam wielkie szczęście, spotykając Jana"

Joanna Przetakiewicz i Jan Kulczyk
Joanna Przetakiewicz i Jan Kulczyk EngelbrechtAKPA
Wytłumaczenie jest proste. Mieliśmy gigantyczne tempo życia, bardzo silne charaktery i swoje temperamenty, ambicje, drogi itd. Zawsze Jana stawiałam na pierwszym miejscu. Jego kariera i wszystko, co robił, było ważniejsze zawsze niż ja sama. Prawdą jest, że w momencie, w którym otworzyłam La Manię, zakochałam się w niej, więc bardzo trudno mi było w tym momencie zachować tę taką totalną neutralność. Bardzo aktywnie uczestniczyłam w życiu Jana, ale prawdą jest, że to tempo trochę nas zjadło - powiedziała w programie "Super Expressu".
Miałam wielkie szczęście, spotykając wspaniałych ludzi na swojej drodze, miałam wielkie szczęście, spotykając Jana. Zawsze to podkreślam z dumą, nie udaję, że tak nie było, bo to byłoby po prostu śmieszne. (...) Moim dzieciom obserwującym ten wspaniały świat przy Janie, który nie miał wręcz limitu, nigdy nie poprzewracało się w głowie - przyznała w rozmowie.
Joanna Przetakiewicz i Jan Kulczyk
Joanna Przetakiewicz i Jan Kulczyk EngelbrechtAKPA
Jan Kulczyk i Joanna Przetakiewicz
Jan Kulczyk i Joanna PrzetakiewiczAndreas Szilagyi MWMedia
Piotr Mróz komentuje zwycięstwo w „Tańcu z Gwiazdami”!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?