Okazuje się, że Joanna Przetakiewicz (52 l.) drżała o zdrowie i życie swojego ukochanego, Rinke Rooyensa (50 l.). Kiedy wydawało się, że brakuje już nadziei, wydarzyło się coś niebywałego!
Projektantka i producent są ze sobą od ponad dwóch lat, a wczesną jesienią tego roku wzięli ślub na jednej z greckich wysp.
Okazuje się, że kilka miesięcy temu przeżyli oboje prawdziwe chwile grozy, co miało związek z chorobą Rinke Rooyensa.
Producent poważnie się rozchorował i było z nim naprawdę źle.
"W lutym Rinke zachorował na ciężkie zapalenie płuc. Każdego dnia było coraz gorzej. Dwa antybiotyki, potem trzeci i czwarty. I nic. I żadnej poprawy" - wyznała Joanna Przetakiewicz w wywiadzie dla magazynu "Viva, którego udzieliła wspólnie z mężem.
Projektantka wówczas zadzwoniła do taty Rinke Rooyensa, by przyleciał do syna.
"Gdy zobaczył syna, powiedział, tego nigdy nie zapomnę, że Rinke jest jak ‘tonący ptak’, że już nic do niego nie dociera..." - wyznała.