Joanna Opozda i Antoni Królikowski powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 7 sierpnia w Warszawie. Na imprezie w Zdunowie bawili się bliscy zakochanych i kilka znanych nazwisk. Na zdjęciach paparazzi można było dostrzec m.in. Marinę Łuczenko-Szczęsną (sprawdź!), Tomasza Oświecińskiego, czy Joanną Kurowską.Niedługo po uroczystości młodzi pochwalili się efektami sesji ślubnej. Zakochani postawili na romantyczne fotki z białym koniem. Całość wyglądała zupełnie jak z bajki. To niejedyne zdjęcie, jakie dodali! Tuż po ślubie Joanna opublikowała fotkę, jak wychodzą z kościoła i podpisała je: "Just married".Nie wszyscy jednak wierzą w szczerość ich związku. Mimo że jakiś czas temu para rozstała się, to ich uczucie okazało się na tyle silne, że postanowili dać sobie drugą szansę. Internauci grzmią jednak w komentarzach, że "szybki ślub to i rozwód będzie szybki". Tym razem Joanna postanowiła zabrać głos!
Dwa miesiące później głośno będzie o rozwodzie, mogę się założyć - napisała jedna z obserwatorek.
Joanna nie pozostawiła tej wiadomości bez odpowiedzi. W końcu postanowiła zareagować na złośliwe komentarze!
A ja mogę się założyć, że jesteś bardzo nieszczęśliwą osobą, współczuje ci. Kim trzeba być, żeby pisać takie komentarze pod zdjęciem z wesela? Życzę dużo miłości, bo chyba nie ma o niej pojęcia - odpowiedziała.
Internautka próbowała się tłumaczyć, że przecież ma prawo do własnej opinii. Powiedziała też, co tak naprawdę myśli o Królikowskim.
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Jak widać, musiało cię to urazić, ale to logiczne, że ludzie mają prawo tak myśleć, patrząc po ilości kobiet, które Antoni zmieniał jak rękawiczki. Życzę ci dużo miłości na nowej drodze. I nie mam nic do tego, to dobrze, że jesteś szczęśliwa, ale moje zdanie jest, jakie jest - odpisała jej dziewczyna.
Na tę wiadomość Joasia już nie odpowiedziała.












