Reklama
Reklama

Joanna Liszowska niedawno rozstała się z milionerem, a tu takie wieści. Mówi o "motylkach w brzuchu"

Joanna Liszowska po ostatnich zawirowaniach w życiu miłosnym postanowiła spełnić swoje marzenia, rzuciła się w wir pracy i zaangażowała w nowy projekt muzyczny. Dziś nie kryje entuzjazmu i przyznaje, że w ostatnim czasie zaczęła nawet odczuwać... motylki w brzuchu. Co wyzwala w niej taką energię?

Joanna Liszowska rozstała się z wielolentim partnerem

Joanna Liszowska przeżywa ostatnio bardzo intensywny okres w swoim życiu. Pod koniec zeszłego roku w mediach pojawiła się informacja o tym, że aktora potajemnie rozwiodła się ze swoim mężem. Gwiazda "Przyjaciółek" i milioner Ola Serneke byli ze sobą osiem lat. Przez długi czas sprawiali wrażenie pary idealnej i wydawało się, że związek na odległość nie wpływa negatywnie na ich relację.

Jak się jednak miało okazać - miłość nie przetrwała próby czasu. Plotki o rozstaniu potwierdził były mąż Joanny Liszowskiej, który udzielił wywiadu szwedzkim dziennikarzom.

Reklama

Milioner przyznał wprost, że obowiązki zawodowe pochłaniały go bez reszty, przez co bardzo często zaniedbywał żonę. Podkreślił jednak, że odczuwa ogromny smutek z powodu tego, że jego rodzina się rozpadła.

Joanna Liszowska nie zwalnia tempa

Mimo komplikacji w życiu miłosnym Joanna Liszowska postanowiła się nie poddawać i ze wzmożoną siłą zaczęła angażować się w kolejne przedsięwzięcia artystyczne. Swoimi planami pochwaliła się niedawno w mediach społecznościowych.

"Początek nowej przygody muzycznej... Nie wiem jak Wy, ale ja umieram z ciekawości, co z tego wyniknie. Najważniejsze mamy: miłość do muzyki, poczucie humoru i #only #goodvibes" - napisała na swoim instagramowym profilu.

Okazało się, że aktorka postanowiła spełnić swoje marzenie o karierze muzycznej i... została wokalistką zespołu Lisha & The Men. Gwiazdę, która zwyciężyła jedną z edycji "Jak oni śpiewają", do współpracy namówił Piotr Mikołajczak - gitarzysta i kompozytor muzyki filmowej oraz Tomek Konfederak - autor piosenek znany ze współpracy z grupą Ha-Dwa-O.

"Bardzo się cieszę na nowe wyzwanie muzyczne jakim jest Lisha & The Men. Zostałam zaproszona do bycia członkinią naszego sympatycznego trio" - wyznała podekscytowana aktorka w rozmowie z "Wieczornym Expressem".

Joanna Liszowska mówi o "motylkach w brzuchu"

Projekt muzyczny słynnej aktorki zadebiutuje na scenie podczas tegorocznego festiwalu "Top Of The Top". Kolektyw zaprezentuje słuchaczom swoją kompozycję "Zatańcz", która jest inspirowana muzyką pop z lat dziewięćdziesiątych.

"W naszej muzyce nie najważniejsza jest siła głosu, której wcześniej wykorzystanie wydawało mi się obowiązkowe, tylko siła spokoju. Żeby to było wiarygodne i prawdziwe, to nie mogę udawać, że jestem spokojna, wyciszona. Musiałam się wyciszyć, znaleźć harmonię, jasność, wrażliwość. To jest dla mnie ciekawe przeżycie, bo to trochę odkrywanie siebie na nowo" - tłumaczyła artystka dziennikarzom "Super Expressu".

Choć gwiazda nie ukrywa, że nie może się doczekać występu na scenie, dodaje, że jest nieco zdenerwowana całą sytuacja i odczuwa sporą tremę.

"Mam stres i on wcale nie jest lekki. Nie oszukujmy się. Mam motylki w brzuchu i umieram z ciekawości, co z tego wszystkiego wyniknie i mam nadzieję, że samo dobre. Wszyscy wiemy, że ten festiwal ma wspaniałą publiczność, która kocha muzykę. Wydaje mi się, że jest bardzo otwarta na muzykę i ma chęć pozytywnego odbioru. Myślę, że to dobre miejsce, żeby zadebiutować" - podsumowała.

Jak Lisha & The Men wypadną na scenie? Przekonamy się już niebawem.

Zobacz też:

Metamorfoza Joanny Liszowskiej. Towarzyszy jej dwóch mężczyzn

Joanna Liszowska i Tadeusz Głażewski mieli wziąć ślub. Dlaczego się rozstali?

Joanna Liszowska i Ola Serneke: Nie kłamali. Sensacyjne wieści z domu. Znajoma potwierdziła

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska | Top of The Top Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy