Reklama
Reklama

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor: koszmar powrócił? Tygodnik publikuje zaskakujące doniesienia

Jak czytamy w „Dobrym Tygodniu”, zdjęcie, na którym inna kobieta trzyma dłoń na piersi jej męża, poruszyło Joannę Koroniewską (39 l.) i przywołało traumę zdrady z przeszłości.

Tylko ona wie, ile trudu kosztuje odbudowanie zaufania w związku. To ciężka praca, która trwa latami. Joannie Koroniewskiej się to udało. Aktorka wybaczyła Maciejowi Dowborowi (38 l.), że kiedyś opuścił ją dla innej kobiety. 

Jednak, jak twierdzi "Dobry Tydzień", zdjęcie, na którym dziennikarz pozuje z Anną Wendzikowską (35 l.), sprawiło, że Koroniewska znów poczuła ukłucie w sercu. 

- Asia dopytywała męża, dlaczego dłoń koleżanki z pracy spoczywa na jego piersi? Uważa, że takie gesty są zarezerwowane jedynie dla żony. Zarzucała mu, że pozują do fotografii jak para - opowiada znajoma aktorki. 

Reklama

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Wendzikowska, dziennikarka TVN, pod koniec zeszłego roku rozstała się z ojcem swojej dwuletniej córeczki Kornelii, a Maciej znany jest ze słabości do pięknych kobiet. 

Koroniewska jest wrażliwa na tym punkcie. I ma do tego prawo, biorąc pod uwagę, co przeszła.

Zbliżało się Boże Narodzenie, kiedy 6 lat temu Maciej wyprowadził się z domu. Joanna musiała wytłumaczyć trzyletniej córeczce Janince, dlaczego święta spędzą bez taty. Dziewczynka nie usłyszała rzecz jasna prawdy. A była taka, że Maciej pół roku ukrywał przed partnerką swój romans z prawniczką z Krakowa. Kiedy aktorka dowiedziała się o tym, wystawiła mu walizki za drzwi. 

Wkrótce już cała Polska huczała, że dziennikarz spotyka się z inną kobietą. Po przeprowadzce Dowbor zamieszkał, w tej samej dzielnicy, gdzie stał dom jego i Koroniewskiej. Chciał być blisko córki. 

Pierwsze miesiące 2012 roku rodzice wymieniali się opieką nad Janinką. Asia odwiedziła też prawnika, żeby dowiedzieć się, jak podzielić wspólny majątek: willę w Konstancinie i Wilanowie, dom na Podhalu, samochody. Wszystko wskazywało na to, że dlatego związku nie ma już ratunku. 

Sytuacja zaczęła się zmieniać po pół roku. Te kilka miesięcy spędzone osobno uświadomiły dziennikarzowi, że brakuje mu wspólnych rodzinnych chwil, tęsknił za Janiną, zrozumiał w końcu, że ma zbyt dużo do stracenia. Nie chciał córce fundować tego, co kiedyś sam przeżył - rozdarcia między domami matki i ojca.

Kiedy Joanna na planie "M jak miłość" niefortunnie upadła i doznała wstrząśnienia mózgu, Maciej stanął na wysokości zadania. Odebrał ze szpitala, robił zakupy i przejął opiekę nad córką. Wtedy para powoli, krok po kroku zaczęła się do siebie zbliżać. 

Wkrótce Maciej i Asia po raz pierwszy od rozstania pojawili się razem na Pikniku Country w Mrągowie. Nie chcieli wówczas komentować sytuacji. Jednak było oczywiste, że do siebie wrócili. Koroniewska musiała skonfrontować się ze swoimi starymi przekonaniami.

- Nigdy nie wybaczyłabym zdrady .To są rzeczy nieodwracalne - mówiła kiedyś. 

Życie jednak nauczyło ją pokory i dojrzałości. W połączeniu rodziny wielką rolę odegrała też mama Macieja. Katarzyna Dowbor (58 l.), która bardzo lubi i ceni Koroniewską. Wiele razy rozmawiała z obojgiem, by dobrze wszystko przemyśleli i nie podejmowali pochopnych decyzji. 

Pokonanie kryzysu i zwycięstwo miłości Asia i Maciek postanowili przypieczętować w piękny sposób. W 2014 roku, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, para wzięła ślub. Skromna uroczystość odbyła się w Słomczynie pod Warszawą. Oboje byli niezwykle szczęśliwi, że udało im się uratować rodzinę, choć nie ma co ukrywać - przeszłość w ich rozmowach wracała nie raz. Czas jednak goił rany. 

Dziś Janina ma już 9 lat i nawet nie domyśla się, jaka burza przetoczyła się kiedyś przez jej bezpieczny dom. Jednak, jak czytamy w gazecie, od jakiegoś czasu małżonkowie znowu zaczęli zaniedbywać siebie nawzajem. 

Dowbor, zapalony sportowiec, każdą wolną chwilę poświęca na mordercze treningi. Uprawia triathlon, który jest niezwykle wyczerpujący. Zamiłowaniem do ruchu zaraził żonę. Joasia również biega i dużo ćwiczy. Ale bardzo rzadko się zdarza, żeby robili to razem. 

- Asia i Maciek marzą o drugim dziecku. Gdyby się pojawiło, na pewno by ich zbliżyło. Dziś czasu dla siebie mają naprawdę niewiele - mówi "Dobremu Tygodniowi" znajoma aktorki. 

Prezenter pracuje teraz dużo więcej niż Joanna, która po odejściu z serialu "M jak miłość" gra głównie w teatrze i to nieregularnie. Czuje się nieco sfrustrowana spędzając wieczory samotnie.

Nic dziwnego więc, że fotografia wzbudziła w Asi zazdrość. Maciej tłumaczy jej jednak, że zdjęcie z Anną Wendzikowską, z którą prowadził imprezę, było czysto zawodowe. - Dla mnie niezwykle ważne jest, żeby rodzina była bezpieczną przystanią - zapewnia dziennikarz.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy